Czy kogoś ugryzł żółw?
Amerykanie w swoim systemie opieki zdrowotnej posługują się specjalnymi, przypisanymi przez ustawę kodami, które opisują każde możliwe schorzenie czy obrażenia ciała. No, może nie każde. Obecnie kodów tych jest ok. 18 tysięcy, niedługo ma ich być 144 tysiące. Niektóre z nich bardziej jednak pasowałyby do czeskiego filmu.
Amerykanie w swoim systemie opieki zdrowotnej posługują się specjalnymi, przypisanymi przez ustawę kodami, które opisują każde możliwe schorzenie czy obrażenia ciała. No, może nie każde. Obecnie kodów tych jest ok. 18 tysięcy, niedługo ma ich być 144 tysiące. Niektóre z nich bardziej jednak pasowałyby do czeskiego filmu.
Kody te służą lekarzom i szpitalom opisywaniu we wszystkich oficjalnych dokumentach na co cierpi dany pacjent.
Jeśli zastanawiacie się skąd się wzięły nowe kody - to będzie można za ich pomocą opisać wszystkie (dosłownie - wszystkie) możliwe schorzenia i obrażenia. Nawet tak absurdalne jak ugryzienie czy uderzenie przez żółwia (jest ogólnie 9 tych kodów związanych z krwiożerczymi żółwiami), czy nawet uderzeniem przez... statek kosmiczny.
Cóż - rozumiemy, że wypadki chodzą po ludziach, stąd na przykład kody dotyczące wejścia w słup oświetleniowy czy obrażeń ciała podczas szydełkowania, jednak jak już idziemy na całość - to czemu nie ma na przykład kodu opisującego uderzenie przez asteroidę (to przecież - Hollywood wie lepiej) albo obrażeń spowodowanych przez ninję (;)).
Pełną listę znajdziecie .