Doskonała premiera Łotra 1

Parę dni temu premierę miał (także w Polsce) najnowszy film z uniwersum Star Wars - pierwszy oficjalny spin off głównej sagi zatytułowany Łotr 1 (Rogue One). I, jak można się było spodziewać, film notuje doskonałe wyniki finansowe.

Parę dni temu premierę miał (także w Polsce) najnowszy film z uniwersum Star Wars - pierwszy oficjalny spin off głównej sagi zatytułowany Łotr 1 (Rogue One). I, jak można się było spodziewać, film notuje doskonałe wyniki finansowe.

Parę dni temu premierę miał (także w Polsce) najnowszy film z uniwersum Star Wars - pierwszy oficjalny spin off głównej sagi zatytułowany Łotr 1 (Rogue One). I, jak można się było spodziewać, film notuje doskonałe wyniki finansowe.

W samych Stanach Zjednoczonych w dniu premiery, czyli w piątek (choć wlicza się do tego także przedpremierowe pokazy z czwartku) zarobił on 71 milionów dolarów. Jest to wynik bardzo solidny, choć nie rekordowy - jest to dopiero trzecia najlepsza premiera roku (po Batman v Superman, który zarobił w pierwszy dzień w USA 81 milionów dolarów, i ostatnim Kapitanie Ameryce, 75 milionów) i dwunasty w historii.

Reklama

Domyślać się jednak można, że więcej ludzi czeka z pójściem do kina na świąteczną przerwę - wtedy też Łotr 1 bić będzie rekordy, bo trzeba też wziąć pod uwagę, że to film bardzo dobry - dojrzały i bardziej mroczny od głównej sagi (jest on umiejscowiony między 3 i 4 epizodem i opowiada o grupie rebeliantów kradnących od Imperium plany Gwiazdy śmierci), dzięki czemu może on przypaść do gustu starszym widzom, dla których Przebudzenie Mocy zdawać się mogło już nieco infantylne.

Według nas Łotr 1 jest właśnie tym filmem, na który fani Gwiezdnych wojen czekali od lat, dlatego szczerze polecamy.

Źródło: , Zdj.: Disney

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy