Ebola chorobą weneryczną
Afrykańska epidemia Eboli dobiegła już końca, ale nie znaczy to, że wywołujący gorączkę krwotoczną wirus jest niegroźny. Wręcz przeciwnie - naukowcy donoszą o fakcie pierwszego potwierdzonego przypadku zarażenia nim poprzez kontakt płciowy.
Afrykańska epidemia Eboli dobiegła już końca, ale nie znaczy to, że wywołujący gorączkę krwotoczną wirus jest niegroźny. Wręcz przeciwnie - naukowcy donoszą o fakcie pierwszego potwierdzonego przypadku zarażenia nim poprzez kontakt płciowy.
Do tej pory Ebola przenosiła się przez kontakt z ciałem zmarłego lub płynami ustrojowymi osoby chorej, jednak naukowcy sądzili, że wirus pozostały w ciele osób zarażonych może być przez nie przenoszony drogą płciową.
Najnowsze badania potwierdzają te domysły - okazuje się, że gdy nawet gdy Eboli nie da się już zarejestrować we krwi zarażonego to jest ona obecna w jego nasieniu i to aż do 9 miesięcy od wyleczenia.
W chwili obecnej przenoszenie Eboli tą drogą raczej nie stanowi większego zagrożenia, ale musimy być na baczności.
Źródło: