Egipcjanie znali tajemnicę Głowy Demona

Antyczni Egipcjanie posiadali niezwykłą, jak na czasy w których żyli, wiedzę o astronomii. A wiedzieli oni o gwiazdach tak wiele, że już w Kalendarzu Kairskim - kalendarzu astronomicznym, który służył do wyznaczania "dobrych" i "złych" dni aż 1200 lat przed Chrystusem - pojawiają się dokładne opisy gwiazdy zmiennej Algol, którą nasza cywilizacja dokładnie opisała dopiero pod koniec XIX wieku.

Antyczni Egipcjanie posiadali niezwykłą, jak na czasy w których żyli, wiedzę o astronomii. A wiedzieli oni o gwiazdach tak wiele, że już w Kalendarzu Kairskim - kalendarzu astronomicznym, który służył do wyznaczania "dobrych" i "złych" dni aż 1200 lat przed Chrystusem - pojawiają się dokładne opisy gwiazdy zmiennej Algol, którą nasza cywilizacja dokładnie opisała dopiero pod koniec XIX wieku.

Antyczni Egipcjanie posiadali niezwykłą, jak na czasy w których żyli, wiedzę o astronomii. A wiedzieli oni o gwiazdach tak wiele, że już w Kalendarzu Kairskim - kalendarzu astronomicznym, który służył do wyznaczania "dobrych" i "złych" dni aż 1200 lat przed Chrystusem - pojawiają się dokładne opisy gwiazdy zmiennej Algol, którą nasza cywilizacja dokładnie opisała dopiero pod koniec XIX wieku.

Algol (inaczej Beta Persei) jest układem składającym się z kilku gwiazd, które obracają się wokół wspólnego ośrodka masy w niekończącym się, kosmicznym tańcu, dzięki czemu z Ziemi wygląda to tak jakby jedna gwiazda zmieniała nieustannie swoją jasność.

Reklama

Współczesna astronomia odkryła Algol dopiero w 1783 roku za sprawą obserwacji Johna Goodricke. To on dostrzegł, że gwiazda ta nieco przygasa na kilka godzin równo co 2.87 dnia i jako pierwszy współczesny zaproponował teorię, że to właśnie dwie gwiazdy blokują wzajemnie swoje światło z perspektywy Ziemi.

Co jednak najciekawsze - starożytni Egipcjanie wiedzieli o tym już ponad 3000 lat temu. Znani są oni ze swojej bardzo rozległej wiedzy astronomicznej, która wzięła się po części stąd, że stanowiła w dużej części podstawę ich wierzeń religijnych. Jednym z religijnych dokumentów były papirusy zawierające kalendarze dni szczęśliwych i nieszczęśliwych - a jeden z takich papirusów trafił w 1943 do zbiorów Muzeum Egipskiego w Kairze, nazwano go Kalendarzem Kairskim.

Datuje się go na 3200 lat, a składa się on z 365 wersów (zgadliście, po jednym na każdy dzień roku) umieszczonych w trzech rozdziałach. Analiza przeprowadzona ostatnio przez naukowców z Uniwersytetu w Helsinkach wskazuje, że w dokumencie tym ukryto astrofizyczne dane dotyczące Algol - gwiazdy, która nazwę swoją zawdzięcza arabskiemu Ra's al Ghul, co oznacza Głowę Demona.

Dokładniej rzecz biorąc można dostrzec tam dwa wyraźne cykle aktywności tamtejszych bóstw, a cykle te wyraźnie bazują na astronomii - jeden trwał dokładnie 29.6 dnia - czyli niemal dokładnie tyle ile obecnie wynosi cykl księżycowy, i drugi 2.85 dnia - a więc niemal dokładnie tyle co ile system Algol przygasa na chwilę.

Można być zatem pełnym podziwu dla astronomicznej wiedzy antycznych Egipcjan, tym bardziej, że swoich obserwacji dokonywali oni okiem nieuzbrojonym.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy