Światowy Dzień Czekolady. Aztekowie cenili ją bardziej niż złoto
Od rytualnych napojów Majów i waluty Azteków po dzisiejsze tabliczki – czekolada przeszła długą drogę, aby zyskać obecny status jednego z ulubionych słodyczy na świecie. Jej odmiany różnią się zawartością składników odżywczych i oddziaływaniem na zdrowie, a najlepiej na organizm wpływa gorzka czekolada o wysokiej zawartości kakao. Mimo jej licznych zalet kluczowe jest spożywanie jej z umiarem.

7 lipca obchodzimy Światowy Dzień Czekolady, czyli przysmaku, który przez wielu uważany jest za najchętniej wybierany spośród innych łakoci. Poszczególne tabliczki czekolady różnią się od siebie składem oraz oczywiście smakiem. Jaką najlepiej wybrać? Już podpowiadamy. Ale najpierw ciut historii.
Czekolada jako waluta
Początkowo ziarna kakaowca były wykorzystywane do przygotowywania napojów w celach rytualnych przez Majów, którzy wierzyli, że kakao pochodzi od boga, a picie go przynosi siłę i wiedzę.
Aztekowie ogromnie cenili sobie ziarna kakaowca. Do tego stopnia, że służyły jako waluta podczas wymiany dóbr. Jedno ziarno za pomidora, sto za niewolnika. Aztecki władca Montezuma II był miłośnikiem czekolady i pił nawet 50 porcji dziennie, wierząc w jej afrodyzjakalne właściwości. Ponieważ nie znano wtedy cukru, czekolada była gorzka i ostra.
Krzysztof Kolumb w 1502 roku zetknął się z kakao, jednak nie docenił jego wartości i dopiero w 1521 roku Hernán Cortés po podboju Azteków sprowadził ziarna kakaowca do Hiszpanii. Kiedy odkryto, że można ją zmieszać z cukrem, cynamonem i mlekiem, czekolada stała się towarem luksusowym, bardzo popularnym wśród europejskich elit.
Do XIX wieku czekolada istniała jedynie jako napój. Dopiero w 1828 roku Coenraad Johannes van Houten wynalazł prasę do tłoczenia tłuszczu z ziaren kakaowca, czyli masła kakaowego, co pozwoliło na produkcję kakao w proszku. Później rozpoczęła się historia tabliczek czekolady, jakie znamy dziś.
Jaka czekolada jest najzdrowsza?
Przyjemność, którą odczuwamy podczas i po spożyciu czekolady, jest związana z substancjami w niej zawartymi. Są to m.in. magnez, cynk i selen, zwiększające wydzielanie endorfin, flawonoidy, poprawiające nasz układ krążenia i zwalczające wolne rodniki czy fenyloetyloamina, która poprawia nastrój i stymuluje pozytywną energię.
Czy istnieje jednak jakiś rodzaj czekolady, który te korzyści zwiększa? Dietetycy są zdania, że najlepszą czekoladą jest gorzka - o jak największej zawartości kakao. Jeśli chcesz zjeść jak najzdrowszą tabliczkę, wybierz tę, która ma powyżej 70 proc. miazgi kakaowej, dzięki czemu będzie bardziej bogata w przeciwutleniacze. Poza tym gorzka czekolada jest świetnym źródłem magnezu, który koi nerwy, oraz tryptofanu, czyli prekursora serotoniny - hormonu szczęścia. Pomimo jej zalet, jeśli chcesz utrzymać zbilansowaną dietę, musisz patrzeć na kalorykę - zwykle wynosi ona ok. 550 kalorii na 100 g produktu. Zdrową ilością gorzkiej czekolady są dwie kostki dziennie.
Jednak jeśli wolisz mleczną czekoladę, nie musisz koniecznie zmieniać jej na gorzką. Mleczna, prócz tego, że jest bardziej słodka, również dba o nasze zdrowie, ponieważ kakao, choć w mniejszej ilości, wciąż w niej występuje.
Natomiast biała czekolada nie zawiera w sobie miazgi kakaowej, a jej głównym składnikiem jest masło kakaowe. Ma ona dużo mniej wartości odżywczych, chociaż dostarcza wapnia i witamin, takich jak A, D, E i K, jest również bogata w tłuszcze, m.in. kwas oleinowy, który może wspierać zdrowie serca.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 87 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!