Egzekucja za oglądanie telewizji
Korea Północna może nas momentami śmieszyć, rozwinięty do granic absurdu stalinowski reżim podejmuje często decyzje, które nam mogą wydawać się kuriozalne. Jednak nie można zapominać, że dyktatura klanu Kimów to jedne z bardziej krwawych rządów jakie widział świat. Ostatnio wykonano tam egzekucję 80 osób, które zostały skazane na śmierć za... oglądanie telewizji.
Korea Północna może nas momentami śmieszyć, rozwinięty do granic absurdu stalinowski reżim podejmuje często decyzje, które nam mogą wydawać się kuriozalne. Jednak nie można zapominać, że dyktatura klanu Kimów to jedne z bardziej krwawych rządów jakie widział świat. Ostatnio wykonano tam egzekucję 80 osób, które zostały skazane na śmierć za... oglądanie telewizji.
Jak donoszą południowokoreańskie media wcześniej w bieżącym miesiącu osoby te zostały skazane za oglądanie przemyconych właśnie od południowego sąsiada programów telewizyjnych. Egzekucje odbyły się w siedmiu miastach, a w Wonsan władze zebrały 10 tysięcy osób na jednym ze stadionów aby oglądały one "dzieło" plutonu egzekucyjnego.
Oglądanie niezatwierdzonych przez reżim filmów i telewizyjnych programów zza granicy jest bardzo poważnym przestępstwem w Korei Północnej. Jest to związane z tym, że w ostatnim czasie aby ożywić nieco niemal kompletnie martwą gospodarkę tego kraju władze zgodziły się na niewielką obecność obcego kapitału, wobec czego Koreańczycy - mający często po raz pierwszy kontakt z jakimikolwiek wieściami spoza granicy totalitarnego państwa - zaczęli dostrzegać w jakim piekle przyszło im żyć i zaczęli wyrażać swoje niezadowolenie.
Źródło: