Eksplozja meteoru podczas ostatnich Perseid

Podczas ostatniego maksimum roju Perseidów fotograf Michael Chung skierował w niebo swojego Canona 7D w celu nagrania wideo ze spadającymi gwiazdami. Przeglądając później nagranie uświadomił on sobie, że udało mu się uchwycić coś jeszcze lepszego.

Podczas ostatniego maksimum roju Perseidów fotograf Michael Chung skierował w niebo swojego Canona 7D w celu nagrania wideo ze spadającymi gwiazdami. Przeglądając później nagranie uświadomił on sobie, że udało mu się uchwycić coś jeszcze lepszego.

Podczas fotograf Michael Chung skierował w niebo swojego Canona 7D w celu nagrania wideo ze spadającymi gwiazdami. Przeglądając później nagranie uświadomił on sobie, że udało mu się uchwycić coś jeszcze lepszego - jeden z meteorów na filmie dość efektownie eksplodował w atmosferze.

Chung zwraca uwagę, że jaśniejące wideo w pewnym momencie nie jest wynikiem postprodukcji, lecz to po prostu wschodzące Słońce (a żeby nagrywać w nocy aparat musiał być ustawiony na "prześwietlenie"). Nagranie jest mocno przyspieszone, w czasie rzeczywistym sama eksplozja meteoru trwała około 20 minut.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy