Elektryczny pojazd made in Poland już na wiosnę

ElectroMobility Poland zaprojektuje i zbuduje pierwszy całkowicie polski samochód elektryczny z prawdziwego zdarzenia. W projekt zaangażowały się cztery firmy energetyczne: PGE, Tauron, Energa i Enea, podpisały umowy i powołały do życia w październiku ubiegłego roku ElectroMobility Poland...

ElectroMobility Poland zaprojektuje i zbuduje pierwszy całkowicie polski samochód elektryczny z prawdziwego zdarzenia. W projekt zaangażowały się cztery firmy energetyczne: PGE, Tauron, Energa i Enea, podpisały umowy i powołały do życia w październiku ubiegłego roku ElectroMobility Poland...

ElectroMobility Poland zaprojektuje i zbuduje pierwszy całkowicie polski i oparty na polskiej myśli technicznej mały, miejski samochód elektryczny z prawdziwego zdarzenia, który będzie masowo użytkowany w polskich miastach.

W projekt zaangażowały się cztery firmy energetyczne: PGE, Tauron, Energa i Enea, podpisały umowy i powołały do życia w październiku ubiegłego roku ElectroMobility Poland. Każda z firm objęła po 25 procent jej kapitału akcyjnego, który wynosi 10 milionów złotych.

Reklama

Wczoraj firma ogłosiła konkurs na karoserię polskiego samochodu elektrycznego. Ma to być niewielki, miejski pojazd, tzw. klasy A, czyli do 3,7 metra długości, który na jednym ładowaniu powinien przejechać ok. 250 kilometrów, a przejechanie nim 100 kilometrów ma kosztować nie więcej niż 4 złote.

ElectroMobility Poland zapowiada, że prototypy pojawią się na drogach już na wiosnę 2018 roku. W maju bieżącego roku profesjonalne jury wyłoni pięć wizualizacji. Posłużą one do budowy prototypów. Każdy z pięciu laureatów otrzyma po 50 tysięcy złotych nagrody.

Na wiosnę 2018 roku pięć prototypów pojawi się na polskich drogach, gdzie będą testowane w najróżniejszych warunkach miejskich. Później nastąpi ich homologacja i wyprodukowane zostaną one w ilości 100 sztuk każdy. Ostatecznie to wszyscy Polacy zdecydują, który z przygotowanych przez najróżniejsze polskie firmy pojazdów trafi do produkcji seryjnej i masowej sprzedaży.

Miejskie pojazdy elektryczne w Niemczech. Fot. PixaBay.

Oczywiście kilka lat temu powstało w naszym kraju konsorcjum Green Cars i zbudowało prototyp takiego pojazdu o nazwie ELV001, jednak nie było chętnych do podjęcia się jego masowej produkcji. Prawdopodobnie całe przedsięwzięcie było blokowane przez wielkie koncerny samochodowe pochodzące zza zachodniej granicy.

Teraz, gdy władza się zmieniła, realizacja tego projektu ma być możliwa. Dlatego nad całym przedsięwzięciem czuwa Ministerstwo Energii. W zamyśle ElectroMobility Poland, system ładowania pojazdu i lokalizacje stacji mają być tworzone w ten sposób, aby samochód mógł być użytkowany w mieście i ładowany głównie w nocy.

Jest to niezwykle ważne dla firm energetycznych, ponieważ to właśnie w nocy gospodarstwa domowe najmniej zużywają energii elektrycznej, więc elektrownie notują ogromne straty. Tak więc nocne ładowanie nie tylko nie odbije się na domowym budżecie, bo stawki za prąd będą o wiele niższe, ale również firmy energetyczne zyskają nowych, stałych klientów.

ElectroMobility Poland z pomocą rządu stworzy podstawy dla nowego rynku pojazdów w pełni elektrycznych w Polsce i stanie się częścią globalnego przemysłu takich pojazdów. Historyczny projekt polskiego rządu ma sprawić, że w roku 2025 po polskich drogach będzie poruszało się co najmniej milion elektrycznych aut.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy