Elon Musk celuje dalej niż Mars!

Elon Musk ze swoim SpaceX celuje bardzo wysoko - to głównie dzięki niemu odżyły nasze marzenia o załogowej misji, a finalnie także kolonizacji Marsa. Już za parę dni, 27 września, podczas International Astronautical Congress, Musk po raz pierwszy ujawni światu szczegóły swego kosmicznego planu, ale teraz wiemy już jedno - sięga on myślami dużo dalej niż Mars.

Elon Musk ze swoim SpaceX celuje bardzo wysoko - to głównie dzięki niemu odżyły nasze marzenia o załogowej misji, a finalnie także kolonizacji Marsa. Już za parę dni, 27 września, podczas International Astronautical Congress, Musk po raz pierwszy ujawni światu szczegóły swego kosmicznego planu, ale teraz wiemy już jedno - sięga on myślami dużo dalej niż Mars.

Elon Musk ze swoim SpaceX celuje bardzo wysoko - to głównie dzięki niemu odżyły nasze marzenia o załogowej misji, a finalnie także kolonizacji Marsa. Już za parę dni, 27 września, podczas International Astronautical Congress, Musk po raz pierwszy ujawni światu szczegóły swego kosmicznego planu, ale teraz wiemy już jedno - sięga on myślami dużo dalej niż Mars.

Musk podzielił się tymi informacjami ze swoimi fanami na Twitterze - ujawnił on, że szykowany przez jego firmę pojazd nazywany do tej pory Mars Colonial Transporter (czyli Marsjański Transporter Kolonizacyjny), który na swój pokład zabrać ma 100 ton towaru lub 100 kolonistów, będzie musiał zmienić nazwę, bo okazało się, że jest on w stanie dotrzeć dużo dalej niż Mars.

Reklama

I nowej nazwy dorobił się on w ciągu paru dni - od teraz nazywane jest on Interplanetary Transport System (czyli System Transportu Międzyplanetarnego). A co dokładnie poza Marsem Musk mógłby pomóc nam skolonizować?

W krótkiej perspektywie trzeba myśleć o Układzie Słonecznym - bo choć najbardziej obiecujący cel naszego kosmicznego podboju jest bardzo blisko, w układzie Proxima Centauri, to nadal dzieli nas od niego odległość 4 lat świetlnych. A zatem Musk może mieć na myśli Tytana, Księżyc czy nawet Wenus (w wysokich warstwach jej toksycznej atmosfery panują warunki bardzo zbliżone do ziemskich).

Szczegóły poznamy już niedługo, ale najważniejsze jest chyba to, że niedawne problemy z rakietami wcale nie powstrzymują Muska przed osiągnięciem celu, lecz nawet zdają się go bardziej motywować do działania.

Zdj.: CC0

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy