Fergie na dłużej w MU

Sir Alex Ferguson nie może odżałować kolejnego przegranego finału Champions League z FC Barceloną. Szkot jest rozdrażniony porażką z Dumą Katalonii tak bardzo, że postanowił odłożyć swoją decyzję o przejściu na trenerską emeryturę. I to na dość długo!

Sir Alex Ferguson nie może odżałować kolejnego przegranego finału Champions League z FC Barceloną. Szkot jest rozdrażniony porażką z Dumą Katalonii tak bardzo, że postanowił odłożyć swoją decyzję o przejściu na trenerską emeryturę. I to na dość długo!

Sir Alex Ferguson nie może odżałować kolejnego przegranego finału Champions League z FC Barceloną. Szkot jest rozdrażniony porażką z "Dumą Katalonii" tak bardzo, że postanowił odłożyć swoją decyzję o przejściu na trenerską emeryturę. I to na dość długo!

Ostatnie 3 sezony to dwa finały Ligi Mistrzów w wykonaniu Manchesteru United. Oba przegrane. Oba z Barceloną. Szkocki szkoleniowiec "Czerwonych Diabłów" powoli zaczyna popadać w paranoję przez Katalończyków. Wiele się spekulowało przed tegorocznym finałem, że w przypadku zwycięstwa MU, Ferguson będzie chciał zakończyć swoją przygodę z piłką i odejść z Manchesteru.

Reklama

Anglicy jednak polegli. I to z kretesem. Wynik tak naprawdę mógł być dużo wyższy dla Barcy, co łatwo zobaczyć przy okazji oglądania co niektórych analiz tego meczu:

Ferguson nie potrafił się pogodzić z sytuacją, kiedy po raz kolejny puchar Champions League przechodzi mu koło nosa. Dlatego na jednej z ostatnich konferencji Szkot zdążył już zapowiedzieć, że zamierza zostać na Old Trafford jeszcze przez kolejne 3 lata! I jak sam powiedział, zamierza w pełni wykorzystać ten czas na zemszczenie się na Barcelonie. Czy mu się to uda? No cóż - pożyjemy, zobaczymy.

Swoją drogą, za 3 lata kończy się również kontrakt Jose Mourinho z Realem Madryt. A nieraz już wam pisaliśmy, że to właśnie Portugalczyk jest najczęściej typowaną osobą na następcę Fergusona w MU. Zbieg okoliczności?

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy