Ferrari 458 vs Suzuki Hayabusa Turbo

Jazda motocyklami, szczególnie tymi szybkimi, daje naprawdę dużo frajdy. To, co przyciąga jak magnes wszystkich fanów spalinowych dwóch kółek, to niebywałe poczucie wolności. Samochody, nawet te superszybkie, nie są w stanie dostarczyć takiej dawki adrenaliny jak...

Jazda motocyklami, szczególnie tymi szybkimi, daje naprawdę dużo frajdy. To, co przyciąga jak magnes wszystkich fanów spalinowych dwóch kółek, to niebywałe poczucie wolności. Samochody, nawet te superszybkie, nie są w stanie dostarczyć takiej dawki adrenaliny jak...

Jazda motocyklami, szczególnie tymi szybkimi, daje naprawdę dużo frajdy. To, co przyciąga jak magnes wszystkich fanów spalinowych dwóch kółek, to niebywałe poczucie wolności. Samochody, nawet te superszybkie, nie są w stanie dostarczyć takiej dawki adrenaliny jak motocykle.

Jednak te wrażenia można jeszcze mocno spotęgować, gdy zasiądziemy za kierownicą Suzuki Hayabusa Turbo, dysponującym 298 KM mocy. Nawet przejażdżka superszybkim Ferrari 458 Italia, z przyspieszeniem na poziomie 3,5 sekundy do setki, wygląda naprawdę słabo, w porównaniu z tym motocyklem.

Reklama

Jest moc, prawda? A wyobrażacie sobie przyspieszenie motocykli ze sprężarkami zwiększającymi ich moc do 500 KM?

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy