Ferrari FF-nowe GT z Maranello

Nowe GT Ferrari od dłuższego czasu było śledzone przez samochodowych paparazzi. Co chwilę na serwisach motoryzacyjnych pojawiały się kolejne zdjęcia i informacje zamaskowanego jeszcze modelu. By uciąć wszelkie spekulacje Ferrari wreszcie ogłosiło plany dotyczące następcy 612 Scaglietti.

Nowe GT Ferrari od dłuższego czasu było śledzone przez samochodowych paparazzi. Co chwilę na serwisach motoryzacyjnych pojawiały się kolejne zdjęcia i informacje zamaskowanego jeszcze modelu. By uciąć wszelkie spekulacje Ferrari wreszcie ogłosiło plany dotyczące następcy 612 Scaglietti.

Nowe GT Ferrari od dłuższego czasu było śledzone przez samochodowych paparazzi. Co chwilę na serwisach motoryzacyjnych pojawiały się kolejne zdjęcia i informacje zamaskowanego jeszcze modelu. By uciąć wszelkie spekulacje Ferrari wreszcie ogłosiło plany dotyczące następcy 612 Scaglietti.

Tradycją wszystkich produkowanych Gran Turismo z Maranello było stosowanie tylko i wyłącznie silników dwunasttocylindrowych. Nie inaczej jest w FF, którego sercem będzie widlasta dwunastka o pojemności 6262 cm3 i mocy 660 KM.

Równie imponujące będą osiągi. Mimo niemałej masy pojazdu (1790 kg) sprint do setki zajmie jedyne 3,7 s., a prędkość maksymalna znacznie przekroczy 300 km/h.

Reklama

Nowością w czteroosobowym GT będzie stały napęd na wszystkie koła. W połączeniu z dobrym rozkładem ciężaru (47% na przednią i 53% na tylną oś) można spodziewać się, że właściwości jezdne będą zbliżone do ideału. Jak większość ostatnio prezentowanych nowości również Ferrari FF po raz pierwszy na widok publiczny wystawione zostanie na targach w Genewie.

Zdjęcia: Ferrari

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy