Google pracuje nad platformą operacyjną dla chirurgów

Mówiąc ściślej mamy tu do czynienia ze współpracą dwóch amerykańskich gigantów, tj. Google oraz koncernu Johnson & Johnson, którzy mają w planach opracowanie robo-platformy asystującej chirurgom przy operacjach.

Mówiąc ściślej mamy tu do czynienia ze współpracą dwóch amerykańskich gigantów, tj. Google oraz koncernu Johnson & Johnson, którzy mają w planach opracowanie robo-platformy asystującej chirurgom przy operacjach.

Mówiąc ściślej mamy tu do czynienia ze współpracą dwóch amerykańskich gigantów, tj. Google oraz koncernu Johnson & Johnson, którzy mają w planach opracowanie robo-platformy asystującej chirurgom przy operacjach.

Wygląda na to, że naprawdę nadchodzi era robotów, a przynajmniej bardzo zaawansowanej technologii, która pomoże nam w codziennym życiu. Obie firmy deklarują bowiem, że wykorzystają swoje „możliwości, własność intelektualną i wiedzę specjalistyczną” do stworzenia narzędzia usprawniającego pracę lekarzy – oczywiście nie ma tu mowy o żadnych w pełni automatycznych robotach-chirurgach, ale jedynie o dodatkowej „parze rąk” dla specjalistów.

Reklama

Koncernom chodzi o operacje wspierane przez robotykę, dzięki czemu chirurdzy uzyskać mają maksimum kontroli i dokładności przy jak najmniejszej inwazyjności zabiegu, co pomoże pacjentom szybciej dochodzić do siebie. Jak widać na razie nie poznaliśmy żadnych konkretów, a jedynie piękne wizje, jednak biorąc pod uwagę poziom współczesnej technologii, już za jakiś czas mogą one przekształcić się w równie piękną rzeczywistość.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy