Igloo z prądożernych lodówek

Ralf Schmerberg chciał uzmysłowić Berlińczykom, jak dużo codziennie marnowanej jest energii, budując igloo z lodówek.

Ralf Schmerberg chciał uzmysłowić Berlińczykom, jak dużo codziennie marnowanej jest energii, budując igloo z lodówek.

Ralf Schmerberg chciał uzmysłowić Berlińczykom, jak dużo codziennie marnowanej jest energii, budując igloo z lodówek.

Wewnątrz igloo można nie tylko się ochłodzić, mimo tego, że na dworze już i tak jest chłodno, ale także zobaczyć równie fascynujące i dające do myślenia instalacje ze starych wiatraków, słuchawek, kabli czy telewizorów, które używamy każdego dnia.

Zwiedzający za możliwość wstępu do tego zbudowanego z 322 lodówek, istnego pożeracza prądu, muszą tylko zapamiętać liczbę zużytej przez niego energii.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy