INgSOC - rower rodem z kosmosu

Zdarzyło nam się pokazywać Wam koncepty, które określaliśmy mianem roweru przyszłości, jednak bardzo się myliliśmy. Dwójka designerów - Edward Kim oraz Benny Cemoli - postanowiła stworzyć rower na miarę XXI. wieku. I ich projekt jest chyba najbardziej pokręcony ze wszystkiego co widzieliśmy do tej pory.

Zdarzyło nam się pokazywać Wam koncepty, które określaliśmy mianem roweru przyszłości, jednak bardzo się myliliśmy. Dwójka designerów - Edward Kim oraz Benny Cemoli - postanowiła stworzyć rower na miarę XXI. wieku. I ich projekt jest chyba najbardziej pokręcony ze wszystkiego co widzieliśmy do tej pory.

Zdarzyło nam się pokazywać Wam koncepty, które określaliśmy mianem roweru przyszłości, jednak bardzo się myliliśmy. Dwójka designerów - Edward Kim oraz Benny Cemoli - postanowiła stworzyć rower na miarę XXI. wieku. I ich projekt jest chyba najbardziej pokręcony ze wszystkiego co widzieliśmy do tej pory.

Stworzony przez nich pojazd posiada ramę wykonaną z włókna węglowego, elektryczny silnik, który może służyć napędzaniu roweru jak też na przykład ładowaniu komórki i zasilaniu przedniego oraz tylnego światła.

Rower mógłby działać w trzech trybach - napędzania silnikiem, wspomagania silnikiem, oraz ładowania silnika poprzez tradycyjne pedałowanie. Co ciekawe - INgSOC pozbawiony został łańcucha, a rama składa się z pojedynczej rury wzmocnionej przez włókna węglowe umieszczone wzdłuż niej.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy