Jak jasny jest wszechświat?

Od lat naukowcy głowili się nad tym, jak zmierzyć jasność całego wszechświata, a okazało się, że umożliwia im to sonda New Horizons, która podczas swojej dalekiej podróży do Plutona i za niego (obecnie kieruje się ona ku obiektom transneptunowym w Pasie Kuipera) wolna jest od zanieczyszczenia, jakie towarzyszy Układowi Słonecznemu.

Od lat naukowcy głowili się nad tym, jak zmierzyć jasność całego wszechświata, a okazało się, że umożliwia im to sonda New Horizons, która podczas swojej dalekiej podróży do Plutona i za niego (obecnie kieruje się ona ku obiektom transneptunowym w Pasie Kuipera) wolna jest od zanieczyszczenia, jakie towarzyszy Układowi Słonecznemu.

Od lat naukowcy głowili się nad tym, jak zmierzyć jasność całego wszechświata, a okazało się, że umożliwia im to sonda New Horizons, która podczas swojej dalekiej podróży do Plutona i za niego (obecnie kieruje się ona ku obiektom transneptunowym w Pasie Kuipera) wolna jest od zanieczyszczenia, jakie towarzyszy Układowi Słonecznemu.

Naukowcy dokonali pomiaru światła emitowanego przez wszystkie gwiazdy i galaktyki poza Drogą Mleczną - a więc tak zwanego optycznego tła kosmosu - z pomocą urządzenia Long Range Reconnaissance Imager (LORRI), pomiary pozwoliły na ustalenie górnej granicy jasności.

Reklama

Dokonanie pomiarów przez New Horizons było możliwe dzięki temu, że sonda wyleciała już poza obszar wewnętrznego Układu Słonecznego, który jest za bardzo zanieczyszczony własnym światłem, pochodzącym ze Słońca, które odbija się od drobinek pyłu tym samym podświetlając całą okolicę.

A dokonanie tych pomiarów jest niezwykle ważne dla całej astrofizyki obserwacyjnej, bo dodatkowo pokazuje nam, jak duże możliwości daje astronomia spoza Układu Słonecznego - że pomysł o umieszczeniu teleskopu kosmicznego gdzieś dalej od Ziemi wcale nie jest tak głupi.

Źródło: , Zdj.: CC0

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy