Jak trenują norwescy alpiniści

Alpinizm to chyba jeden z najbardziej wymagających sportów, jakie tylko mogą nam przyjść do głowy. Osoby trudzące się tą dyscypliną muszą być gotowi na ciężką i często niesprawiedliwą walkę z żywiołami natury, których przecież nigdy nie da się do końca przewidzieć. Dlatego każdy pojedynczy alpinista zanim tylko podejmie się nowego wyzwania musi przejść morderczy wręcz trening.

Alpinizm to chyba jeden z najbardziej wymagających sportów, jakie tylko mogą nam przyjść do głowy. Osoby trudzące się tą dyscypliną muszą być gotowi na ciężką i często niesprawiedliwą walkę z żywiołami natury, których przecież nigdy nie da się do końca przewidzieć. Dlatego każdy pojedynczy alpinista zanim tylko podejmie się nowego wyzwania musi przejść morderczy wręcz trening.

Alpinizm to chyba jeden z najbardziej wymagających sportów, jakie tylko mogą nam przyjść do głowy. Osoby trudzące się tą dyscypliną muszą być gotowi na ciężką i często niesprawiedliwą walkę z żywiołami natury, których przecież nigdy nie da się do końca przewidzieć. Dlatego każdy pojedynczy alpinista zanim tylko podejmie się nowego wyzwania musi przejść morderczy wręcz trening.

Silne wiatry i zamiecie, opady śniegu czy deszczu - to chleb powszedni, na który musi być gotowy każdy rozsądny miłośnik alpinizmu. Profesjonalna wspinaczka wymaga zatem od każdego człowieka fantastycznego przygotowania wytrzymałościowego, ze szczególnym naciskiem na treningi kończyn górnych. W końcu to one będą w pierwszej kolejności decydować o bezpieczeństwie takiego śmiałka, prawda?

Reklama

Zobaczcie więc jak do kolejnych wypraw przygotowuje się Norweg Magnus Midtbø, który zajął 4 miejsce na ostatnich mistrzostwach świata w alpinizmie:

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy