Jedz więcej chudnij szybciej

Szybka przemiana materii to marzenie chyba każdego smakosza. Niestety z obawy przed tyciem nie wszyscy mogą pozwolić sobie na zajadanie się słodyczami, tłustymi potrawami czy na nocne podjadanie. Kto wie czy wkrótce nie zmieni się to za sprawą badań prowadzonych przez naukowców z Włoch i USA.

Szybka przemiana materii to marzenie chyba każdego smakosza. Niestety z obawy przed tyciem nie wszyscy mogą pozwolić sobie na zajadanie się słodyczami, tłustymi potrawami czy na nocne podjadanie. Kto wie czy wkrótce nie zmieni się to za sprawą badań prowadzonych przez naukowców z Włoch i USA.

Szybka przemiana materii to marzenie chyba każdego smakosza. Niestety z obawy przed tyciem nie wszyscy mogą pozwolić sobie na zajadanie się słodyczami, tłustymi potrawami czy na nocne podjadanie. Kto wie czy wkrótce nie zmieni się to za sprawą badań prowadzonych przez naukowców z Włoch i USA.

W czasie eksperymentów prowadzonych na myszach udało się wywołać efekt hipermetabolizmu. Stało się to możliwe dzięki zmodyfikowaniu neuronów w przedmózgowiu, które odpowiadają za wytwarzanie substancji o nazwie 2-Arachidonyloglicerol (2-AG). Uważa się, że związek należący do grupy endokannabinoidów bierze udział w rozpraszaniu energii w organizmie.

Reklama

Znacznie ograniczenie produkcji 2-AG sprawiło, że przemiana materii u tych zwierząt stała się bardzo szybka. Co ciekawe zjawisko to miało miejsce mimo znacznie większemu spożyciu pokarmów przy jednoczesnym przejściu na "tryb siedzący". Przy okazji nie zauważono negatywnych skutków występujących przy tzw. zespole metabolicznym czyli podwyższonego ciśnienia krwi czy wysokiego poziomu cukru.

Mechanizm działania tej metody opiera się na pobudzeniu tłuszczu brunatnego, który u każdego ssaka odpowiada między innymi za wytwarzanie ciepła. Ograniczenie 2-AG sprawia, że tłuszcz ten staje się nadpobudliwy i do intensywniejszej pracy potrzebuje on znacznych ilości energii magazynowanej w tłuszczu białym.

Naukowcy twierdzą, że w przypadku powodzenia dalszej części testów na zwierzętach, możliwe byłoby zastosowanie farmakologicznej metody ograniczania wydzielania 2-AG u ludzi cierpiących na otyłość. Jednak metoda ta wymaga jeszcze wielu badań i sprawdzenia czy nie spowoduje komplikacji zdrowotnych potencjalnych pacjentów.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy