Kanadyjski premier o komputerach kwantowych

Do ciekawego zdarzenia doszło ostatnio w Kanadzie - premier tego kraju, reprezentujący Liberalną Partię Kanady Justin Trudeau - został przez złośliwego dziennikarza zapytany o komputery kwantowe. Przedstawiciel prasy liczył, że polityk na takim pytaniu się "wyłoży", ale był w ogromnym błędzie.

Do ciekawego zdarzenia doszło ostatnio w Kanadzie - premier tego kraju, reprezentujący Liberalną Partię Kanady Justin Trudeau - został przez złośliwego dziennikarza zapytany o komputery kwantowe. Przedstawiciel prasy liczył, że polityk na takim pytaniu się "wyłoży", ale był w ogromnym błędzie.

Do ciekawego zdarzenia doszło ostatnio w Kanadzie - premier tego kraju, reprezentujący Liberalną Partię Kanady Justin Trudeau - został przez złośliwego dziennikarza zapytany o komputery kwantowe. Przedstawiciel prasy liczył, że polityk na takim pytaniu się "wyłoży", ale był w ogromnym błędzie.

Całe zdarzenie miało miejsce podczas wizyty polityka w mieszczącym się w Waterloo Perimeter Institute for Theoretical Physics (co wyjaśnia znajdującą się za jego plecami tablicę z wzorami), podczas której ogłosił on zwiększenie dotacji dla tego ośrodka badawczego o 50 milionów dolarów. Tym samym kanadyjska Dolina Kwantowa może dalej prowadzić ambitne projekty, na których z czasem powinna wiele zyskać cała ludzkość.

Reklama

Komputery kwantowe mają być rewolucją taką jaką w XX wieku było pojawienie się klasycznych komputerów dając naukowcom dostęp do nieograniczonej wręcz mocy obliczeniowej. W klasycznych komputerach informacje zapisywane są z użyciem bitów - które zawsze reprezentują jeden z dwóch stanów - 0 lub 1 - czyli tranzystorów w stanie włączonym lub wyłączonym. W komputerach kwantowych ekwiwalentem bitu jest kubit - bit kwantowy - który różni się od klasycznego bitu tym, że może znajdować się w dowolnej superpozycji dwóch stanów kwantowych - dlatego moc komputerów kwantowych rośnie wykładniczo, a nie logarytmicznie - przez co 2 kubity pozwalają na przeprowadzenie pracy na czterech wartościach (czyli 0,0; 0,1; 1;1, 1,0), 3 - na 8, 4 na 16 itd. To daje nieograniczone wręcz możliwości w rozwiązywaniu bardzo złożonych problemów - komputer składający się zaledwie z 300 kubitów byłby w stanie przechować tyle liczb ile jest atomów w całym wszechświecie.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy