Kia Naimo

Najwyraźniej gospodarze targów motoryzacyjnych w Seulu postawili na rozwój pojazdów ekologicznych. Po pokazanym wczoraj wodorowym Hyundaiu Blue2 czas na elektryczną Kię.

Najwyraźniej gospodarze targów motoryzacyjnych w Seulu postawili na rozwój pojazdów ekologicznych. Po pokazanym wczoraj wodorowym Hyundaiu Blue2 czas na elektryczną Kię.

Najwyraźniej gospodarze targów motoryzacyjnych w Seulu postawili na rozwój pojazdów ekologicznych. Po pokazanym wczoraj wodorowym Hyundaiu Blue2 czas na elektryczną Kię.

Kia Naimo to prototyp niewielkiego samochodu klasy B zasilanego wyłącznie energią elektryczną. Miejscem, w którym go stworzono jest Seul jednak nad jego powstaniem pracował międzynarodowy zespół inżynierów i projektantów. Jego nazwa pochodzi z języka koreańskiego i oznacza po prostu kwadrat.

Wizja charakteryzuje się bardzo przestronnym wnętrzem, w którym znalazło się kilka nietypowych rozwiązań. Podłoga zamiast tradycyjnych welurowych czy gumowych dywaników wyłożona została drewnem dębu. Ten sam materiał znalazł się w elementach drzwi. Drugą cechą ma być praktyczność, którą zapewniać ma otwierany na trzy sposoby bagażnik. Ciekawostką jest brak wycieraczki przedniej szyby. Wodę z jej powierzchni usuwać będzie strumień powietrza płynący z otworów za maską.

Reklama

Auto napędzane będzie silnikiem elektrycznym o mocy 109 KM, który pozwala na osiągnięcie maksymalnej prędkości wynoszącej 150 km/h. Baterie umieszczone pod podłogą bagażnika umożliwiają przejechanie dystansu około 200 km. Pełne naładowanie akumulatorów zajmuje 5 godzin, jednak zapełnienie ich w 80% trwa tylko 25 minut.

Naimo ma szansę pojawić się także w wersji hybrydowej i zasilanej ogniwami paliwowymi.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy