Test Kärcher FCV 4 - sprzątanie nie musi być nudne
Kärcher FCV 4 to odkurzający mop elektryczny, który nie tylko myje, ale też odkurza podłogi. Urządzenie ma baterię, która pozwala na kilkadziesiąt minut pracy i dostosowuje się do sprzątanej powierzchni. Ponadto znajdziemy tu duży wyświetlacz o przekątnej 3,2 cala. Jak sprawuje się w akcji Kärcher FCV 4? To ujawnia nasz test.

Nikt z nas nie lubi sprzątać, prawda? Okazuje się, że te codzienne obowiązki wcale nie muszą być nudne. Odpowiedni sprzęt i może się to nawet stać przyjemnością. Również podczas odkurzania i mycia podłóg. Czy jest tak w przypadku korzystania z urządzenia Kärcher FCV 4? Sprawdziliśmy odkurzający mop elektryczny w akcji i oto nasz werdykt.
Zawartość opakowania Kärcher FCV 4 i pierwsze wrażenia
Kärcher FCV 4 dostarczany jest w dużym pudełku, które wraz z zawartością (na oko) waży około 10 kg. W rzeczywistości trochę mniej, bo około 8 kg. Rozpakowanie urządzenia nie nastręcza trudności. Sprzęt zapakowano z głową i wszystko można dosyć szybko wyjąć z opakowania.
Co ważne, klient nie dostaje "klocków LEGO", gdzie musi złożyć cały zestaw z mnóstwa części. Producent przemyślał proces i samo główne urządzenie składa się w zasadzie z dwóch głównych elementów. Wystarczy je połączyć na klik i voila. Do tego dochodzi stacja do ładowania (w jednej części). W zasadzie po chwili mamy gotowego mopa, który za moment pomoże nam w porządkach.

Sama konstrukcja Kärcher FCV 4 budzi pozytywne wrażenia. Urządzenie nie trzeszczy i elementy wydają się być dobrze spasowane. Na wyświetlaczach i przyciskach producent umieścił folie ochronne, które zabezpieczają sprzęt i należy je usunąć.
To, co rzuca się w oczy, to duży wyświetlacz o przekątnej 3,2 cala, który odpowiada za wyświetlanie różnych informacji związanych z pracą urządzenia.
Dedykowana aplikacja nie oferuje zbyt wielu funkcji
Kärcher ma własną aplikację mobilną, do której można dodać nowy model mopa. Jest to bardzo proste. Po zalogowaniu się do platformy trzeba tylko zeskanować kod QR umieszczony na opakowaniu. Po chwili urządzenie znajduje się w aplikacji.
Niestety nie ma co tu liczyć na zaawansowane funkcje. W zasadzie aplikacja w połączeniu z FCV 4 daje tylko dostęp do informacji o produkcie, jego instrukcji oraz dedykowanych akcesoriach i środkach do czyszczenia.

To, czego mi na przykład zabrakło, to dostęp do informacji o aktualnym naładowaniu baterii czy czasie potrzebnym do uzyskania poziomu 100 proc. na ładowarce. Chcąc uzyskać takie szczegóły należy podejść do urządzenia i odczytać je na wyświetlaczu. Z aplikacji byłoby to wygodniejsze, ale to wymagałoby łączności bezprzewodowej z mopem, a tej tutaj nie ma. Nie można mieć wszystkiego.
Tak więc aplikacja jest i można w niej zarejestrować swój sprzęt, ale większego pożytku z tej platformy nie będzie. Odczytywanie informacji o stanie urządzenia i tak wymaga spojrzenia na jego wyświetlacz.
Wyświetlacz na urządzeniu to świetna sprawa
Coraz więcej producentów sprzętu małego AGD decyduje się na montaż wyświetlaczy, które dają dostęp do informacji. Podobnie jest w przypadku mopa elektrycznego Kärcher FCV 4. Zamontowany ekran Vision!Clean ma tutaj przekątną 3,2 cala, a więc jest całkiem duży. To o tyle istotne, że w ten sposób można dostrzec różne informacje bez potrzeby zbędnego pochylania się nad sprzętem. Wszystko widać w postawie pionowej.

Na wyświetlaczu prezentowany jest poziom naładowania baterii oraz wybrany tryb pracy (domyślnie automatyczny). Jest też wskaźnik informujący o kończeniu się wody w zbiorniku czy poziomie wykrytego brudu. Najważniejsze informacje są i to znacząco ułatwia eksploatację urządzenia.
Kärcher FCV 4 pozwala sprzątać różne powierzchnie
Odkurzający mop elektryczny Kärchera oferuje cztery tryby pracy. Domyślnym jest automatyczny, który dostosowuje parametry w zależności od typu podłogi i odpowiada za to sensor Dynamic!Control. Można również wybrać opcję suszenia, zwiększonej mocy, co przyda się w przypadku bardzo dużych zabrudzeń oraz schody, co ułatwia czyszczenie stopni poprzez kontrolowanie funkcji start/stop.
Kärcher FCV 4 dobrze sprawuje się podczas sprzątania, choć tryb automatyczny nie zawsze daje radę. Wtedy z pomocą przychodzi opcja zwiększonej mocy, co ułatwia usunięcie trudniejszych do wyczyszczenia zabrudzeń.

W czyszczeniu pomaga specjalna szczotka i tryb ssania, co pozwala na mycie bez potrzeby wcześniejszego odkurzania. Choć warto mieć na uwadze, że w przypadku większych zabrudzeń i tak nie jest to wskazane. Ograniczeniem jest tutaj pojemność zbiornika na brud. Całość napędzana jest silnikiem bezszczotkowym o mocy 180 W. Zbiornik na czystą wodę ma pojemność 750 ml. Natomiast na brudną 450 ml. Dostęp do obu jest bardzo wygodny i można je łatwo wyciągnąć w celu napełnienia/opróżnienia.

Producent deklaruje, że na jednym cyklu pracy nowy mop elektryczny umożliwia sprzątanie podłóg o powierzchni do 200 metrów kwadratowych. Tak dużego mieszkania nie mam, ale na powierzchni 90 metrów kwadratowych radził sobie dobrze.
Poza odkurzaniem i myciem znajdziemy tu coś jeszcze. To funkcja suszenia podłóg. To oznacza, że po chwili od sprzątania można liczyć na suchą powierzchnię. W trybie suszenia kafle są suche już po około dwóch minutach.
Bateria na kilkadziesiąt minut sprzątania
Energię do pracy dostarcza bateria litowo-jonowa, która według deklaracji producenta ma zapewnić nawet do 45 minut pracy. Cóż… tak dobrego wyniku nie uzyskałem. W moim przypadku najlepszym czasem było niespełna 30 minut. Warto jednak mieć na uwadze, że wszystko zależy tutaj od poziomu zabrudzeń oraz powierzchni podłóg. Ma to duży wpływ na czas pracy.
Ponadto korzystanie z trybu zwiększonej mocy pozwoli na posprzątanie trudniejszych zabrudzeń, ale kosztem czasu pracy na baterii. W tym przypadku energia ucieka w mgnieniu oka i po kilkunastu minutach użytkowania takiej opcji mop ulegnie rozładowaniu.

Ładowanie mopa elektrycznego Kärcher FCV 4 odbywa się w specjalnej stacji bazowej, którą należy podłączyć do gniazdka. Urządzenie ładuje się od razu po włożeniu go do wyznaczonego miejsca. Produkt informuje o pełnym naładowaniu baterii (całkowicie rozładowanej) w ciągu 4 godzin i praktyka pokrywa się z deklaracjami producenta. Rzeczywiście trwa to około 240 minut.
Czy warto kupić odkurzający mop elektryczny Kärcher FCV 4?
Jeśli szukamy wielofunkcyjnego urządzenia do sprzątania pionowego, to pewnie tak. W pewnych sytuacjach odkurzający mop elektryczny Kärchera jest w stanie z powodzeniem zastąpić zwykły odkurzacz, choć w tym przypadku nie powinno się go nadużywać wyłącznie w tej roli i przed myciem większe nieczystości na podłodze lepiej odkurzyć.
Kärcher FCV 4 ma wiele ciekawych dodatków, jak wspomniany wyświetlacz Vision!Clean czy różne tryby pracy. Ułatwia to skuteczne sprzątanie. Warto jednak mieć na uwadze, że jest to sprzęt do użytku w domach. Pewnym ograniczeniem może być czas pracy na baterii, ale w przypadku typowych domów sprzątanie powinno udać się na jednym naładowaniu.
Producent mógł również pomyśleć o łamanej rączce, co ułatwiłoby docieranie do trudno dostępnych miejsc bez potrzeby schylania się, co zaimplementowano na przykład w odkurzaczu pionowym Shark PowerDetect Clean & Empty. Pewnym minusem jest także wysoka cena, którą ustalono w Polsce na 1999 złotych. Z drugiej strony pamiętajmy, że za taką kwotę otrzymujemy urządzenie sprzątające 3w1.