Kierowca stał się zbędny. Audi chwali się trzecim stopniem autonomii

Przyszłość motoryzacji to pojazdy w pełni elektryczne i autonomiczne. Podróżowanie nimi będzie wyjątkowo bezpieczne i przyjemne, gdyż najnowocześniejsza elektronika zajmie się wszystkim za nas, a my będziemy mogli skupić się na czymś bardziej praktycznym...

Przyszłość motoryzacji to pojazdy w pełni elektryczne i autonomiczne. Podróżowanie nimi będzie wyjątkowo bezpieczne i przyjemne, gdyż najnowocześniejsza elektronika zajmie się wszystkim za nas, a my będziemy mogli skupić się na czymś bardziej praktycznym.

Wszystkie największe koncerny motoryzacyjne świata pracują nad systemami autonomicznymi. Jednak to właśnie firma Audi zaczęła chwalić się, że ich najnowsza limuzyna to najbardziej autonomiczny samochód na świecie.

Gdy popatrzymy, jakie możliwości ma flagowiec niemieckiego koncernu, to jesteśmy skłonni przyznać tutaj rację. Jest jednak jedno ale. Najnowsze wcielenie A8, bo o nim mowa, nie potrzebuje kierowcy, gdy chcemy podróżować z prędkością do 60 km/h. Powyżej kierowca jest potrzebny, ale w ograniczonej formie.

AI Traffic Jam Pilot opracowany przez inżynierów z Audi świetnie sprawdza się zarówno w mieście, jak i na trasie, gdy pasy ruchu są oddzielone od siebie barierką lub pasem zieleni. A8 stać na wiele więcej, ale póki co restrykcyjne przepisy nie pozwalają na zbyt dużą autonomię.

Chociaż elektronika w wielu przypadkach oferuje o wiele większe bezpieczeństwo dla kierowcy i pasażerów, to jednak wielu uważa to za ciekawostkę i z takich dobrodziejstw często nie korzysta. Dzieje się tak ze względu na ograniczone zaufanie ludzi do takich bajerów, choćby dlatego, że tak naprawdę nikt nie wie, jak auto naprawdę zachowa się w sytuacji zagrożenia.

Każdy posiadacz takiego samochodu ma tutaj świadomość, że jeśli coś pójdzie nie tak, to konsekwencje dotkną nie samochód, tylko jego.

Audi A8 póki co jest najbardziej autonomicznym pojazdem osobowym seryjnie produkowanym na świecie. Tak będzie do końca roku, gdy Tesla wypuści najnowszą aktualizację dla swoich Tesli, wszystkie nowe pojazdy będą mogły wtedy poruszać się w pełni autonomiczne, czyli bez udziału kierowcy, po drogach Stanów Zjednoczonych.

Wówczas ma też zostać udostępniona funkcja przywoływania pojazdu, dzięki której nasz samochód przyjedzie po nas wszędzie tam, gdziekolwiek tylko się znajdziemy i bezpiecznie zawiezie nas do domu bez kiwnięcia palcem

Źródło: / Fot. Audi

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas