Kolejne zaręczyny w stylu prawdziwego geeka

Wcześniej mogliście zobaczyć u nas oświadczyny w stylu prawdziwego maniaka Star Treka i gry Portal, tym razem przyszedł czas na inżyniera pracującego w Google. I jak zapewne się domyślacie, w całym procederze brały udział produkty firmy z Mountain View.

Wcześniej mogliście zobaczyć u nas oświadczyny w stylu prawdziwego maniaka Star Treka i gry Portal, tym razem przyszedł czas na inżyniera pracującego w Google. I jak zapewne się domyślacie, w całym procederze brały udział produkty firmy z Mountain View.

Wcześniej mogliście zobaczyć u nas oświadczyny w stylu prawdziwego i , tym razem przyszedł czas na inżyniera pracującego w Google. I jak zapewne się domyślacie, w całym procederze brały udział produkty firmy z Mountain View.

Pracujący w Google Ari Gilder obmyślił cały skomplikowany plan, aby zaciągnąć swoją dziewczynę Faigy przed ołtarz przez wszystkie najważniejsze w ich związku miejsca rozmieszczone po całym Nowym Jorku.

Przygotował za pomocą opcji My Maps w Google Maps specjalną trasę, która przebiegała właśnie przez wszystkie te istotne miejsca, a w każdym z nich wręczał swojej wybrance czerwoną różę i robił zdjęcie. Wybranka musiała zaś zalogować się w danej lokacji, a następnie odpowiedzieć na przygotowane wcześniej pytanie. Po poprawnej odpowiedzi pojawiała się trasa do kolejnego miejsca.

Reklama

W ostatnim punkcie oczekiwało na nią oczywiście kluczowe pytanie, zadane przez samego Gildera osobiście. Nie zostało jasno powiedziane, czy Faigy oświadczyny przyjęła, jednak można się domyślić, że tak.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy