Koszykówka w bieliźnie? Czemu nie!

Do tej pory można było sądzić, że autorami najdziwniejszych dyscyplin sportowych są albo Japończycy, albo (szczególnie ostatnio) Norwegowie. Jednak o ile ich pomysły były albo rzeczywiście bardzo inteligentne lub po prostu śmieszne, tak już inicjatywa Amerykanów może być po prostu strzałem w dziesiątkę!

Do tej pory można było sądzić, że autorami najdziwniejszych dyscyplin sportowych są albo Japończycy, albo (szczególnie ostatnio) Norwegowie. Jednak o ile ich pomysły były albo rzeczywiście bardzo inteligentne lub po prostu śmieszne, tak już inicjatywa Amerykanów może być po prostu strzałem w dziesiątkę!

Do tej pory można było sądzić, że autorami najdziwniejszych dyscyplin sportowych są albo Japończycy, albo (szczególnie ostatnio) Norwegowie. Jednak o ile ich pomysły były albo rzeczywiście bardzo inteligentne lub po prostu śmieszne, tak już inicjatywa Amerykanów może być po prostu strzałem w dziesiątkę!

"Ameryka kocha koszykówkę. Ameryka kocha piękne kobiety. Teraz dostanie jedno i drugie - w jednym". Mniej więcej tak brzmi slogan reklamowy zapowiadający nam dość innowacyjny pomysł mieszkańców USA, który zapowiada nam sport o nazwie Lingerie Basketball League. Ową nazwę można by spokojnie przetłumaczyć jako Liga Koszykówki w Bieliźnie, która zgodnie ze swoją nazwą daje nam szansę podziwiania zarówno świetnych akcji na parkiecie koszykarskim, jak i gwarantuje nam unikalne widoki na piękne zawodniczki.

Reklama

Na chwilę obecną w pomysł zaangażowały się tylko 4 ekipy Los Angeles (Beauties, Glam, Divas oraz Scarlets), ale przy szybko rosnącym entuzjazmie do tego pomysłu niewykluczone, że grono chętnych do gry na takich zasadach kobiet szybko się powiększy. Zwłaszcza, że całość ma potencjał na naprawdę niezłe dochody...

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy