GPT-5 od OpenAI już dostępny. OpenAI mówi o "ekspercie z doktoratem"
OpenAI wypuściło GPT-5, nowy, flagowy model sztucznej inteligencji i domyślną wersję ChatGPT dla wszystkich użytkowników. Ma być szybszy, dokładniejszy i bezpieczniejszy, a według Sama Altmana rozmowa z nim "po raz pierwszy przypomina kontakt z ekspertem na poziomie doktoratu w każdej dziedzinie".

OpenAI poinformowało w środę, że wprowadza na rynek GPT-5 - nowy flagowy model sztucznej inteligencji, który zastąpi dotychczasowe wersje ChatGPT. To pierwsze w historii firmy tzw. "unified model", łączący zdolności rozumowania serii o-modeli z szybkością odpowiedzi modeli GPT. Według twórców ma to być początek epoki, w której ChatGPT staje się bardziej cyfrowym agentem niż klasycznym chatbotem. Od dziś GPT-5 jest domyślnym modelem dla wszystkich użytkowników darmowej wersji narzędzia, co, jak podkreśla wiceprezes ChatGPT Nick Turley, oznacza "po raz pierwszy dostęp do modelu rozumującego dla każdego".
Od licealisty do eksperta z doktoratem
Różnica między kolejnymi generacjami jest według prezesa OpenAI Sama Altmana ogromna.
GPT-3 przypominał mi rozmowę z licealistą. Zadajesz pytanie, może dostaniesz dobrą odpowiedź, może coś dziwnego. GPT-4 był jak student, a GPT-5 to pierwszy raz, gdy naprawdę czuję, że rozmawiam z ekspertem na poziomie doktoratu w dowolnej dziedzinie.
Nowy model potrafi nie tylko odpowiadać na pytania, lecz także samodzielnie realizować zlecone zadania, takie jak stworzenie aplikacji, przygotowanie analizy, przejrzenie kalendarza. Dzięki systemowi tzw. real-time router użytkownik nie musi już wybierać ustawień. GPT-5 sam decyduje, czy lepiej udzielić szybkiej odpowiedzi, czy poświęcić więcej czasu na "przemyślenie" problemu.
W testach GPT-5 minimalnie wyprzedza konkurencję m.in. w kodowaniu, osiągając 74,9 proc. w benchmarku SWE-bench Verified. Szczególnie wyróżnia się w tzw. "vibe coding", czyli błyskawicznym tworzeniu aplikacji na życzenie. W dziedzinach kreatywnych, takich jak projektowanie czy pisanie, Turley określił go krótko: - Vibe tego modelu jest naprawdę dobry.
Bezpieczniejszy i mniej podatny na halucynacje
Jednym z priorytetów było ograniczenie tzw. halucynacji, czyli wymyślania przez AI nieprawdziwych informacji. W wersji "myślącej" GPT-5 popełnia ten błąd w 4,8 proc. przypadków, podczas gdy w modelach GPT-4o czy o3 wskaźnik ten wynosił ponad 20 proc. Według szefa badań nad bezpieczeństwem Alexa Beutela nowy model rzadziej jest skłonny do wprowadzania w błąd, a także lepiej odróżnia próby wykorzystania go w złych celach od niewinnych zapytań. - Zbudowaliśmy ewaluacje, aby mierzyć skłonność do oszustwa, i wytrenowaliśmy model, by był uczciwy - wyjaśnia Beutel.
Jeszcze lepiej radzi sobie z treściami o zdrowiu. OpenAI twierdzi, że GPT-5 lepiej odpowiada na pytania dotyczące zdrowia. W teście mierzącym dokładność odpowiedzi modelu AI na tematy związane z opieką zdrowotną, HealthBench Hard Hallucinations, OpenAI twierdzi, że GPT-5 (z myśleniem) wywołuje halucynacje w zaledwie 1,6 proc. przypadków. To znacznie mniej niż w przypadku poprzednich modeli GPT-4o i o3, które uzyskały odpowiednio 12,9 proc. i 15,8 proc.
Nowością dla użytkowników jest też możliwość wyboru jednego z czterech stylów rozmowy: Cynik, Robot, Słuchacz i Nerd. Dla subskrybentów przewidziano wyższe limity, a w wersji Pro dostęp do GPT-5 Pro, pracującego z większą mocą obliczeniową. Programiści otrzymają trzy warianty modelu w API: gpt-5, gpt-5-mini i gpt-5-nano.