Krem usuwa tatuaże szybciej niż laser

Jeśli jesteście posiadaczami tatuaży i chcecie się ich pozbyć lub macie zamiar sobie takowe zrobić, ale obawiacie się tego, że nie będziecie mogli ich usunąć, to mamy dla Was wspaniałą wiadomość. Na kanadyjskim Dalhousie University powstał krem...

Jeśli jesteście posiadaczami tatuaży i chcecie się ich pozbyć lub macie zamiar sobie takowe zrobić, ale obawiacie się tego, że nie będziecie mogli ich usunąć, to mamy dla Was wspaniałą wiadomość. Na kanadyjskim Dalhousie University powstał krem...

Jeśli jesteście posiadaczami tatuaży i chcecie się ich pozbyć lub macie zamiar sobie takowe zrobić, ale obawiacie się tego, że nie będziecie mogli ich usunąć, to mamy dla Was wspaniałą wiadomość. Na kanadyjskim Dalhousie University powstał krem, który szybko i bezboleśnie usuwa tatuaże, i to lepiej niż laser.

Zainteresowanie tego typu usługami na całym świecie jest olbrzymie. Według ankiet, coraz więcej ludzi decyduje się na ozdobienie swojego ciała tatuażem, jednak równie tyle chce się go pozbyć, ale do tej pory nie było to takie proste, a zwłaszcza przyjemne.

Reklama

Za sprawą doktoranta, Alexa Falkenhama, z Wydziału Patologii, i jego specjalnego kremu o nazwie Biphosphonate Liposomal Tattoo Removal (BLTR), teraz to się zmieni.

Gdy powstaje tatuaż, w skórę wprowadzany jest barwnik, na którego reagują makrofagi. Ich rolą jest oczyszczenie organizmu, dlatego wokół tatuażu pojawia się stan zapalny. Makrofagi wchłaniają barwnik i przemieszczają się do układu limfatycznego, gdzie są wydalane.

Jednak część z nich wchłania tak duże ilości barwnika, że zostają w miejscu powstawania tatuażu i przechodzą w stan uśpienia. Z czasem są wydalane i dlatego tatuaż blednie, jednak jest to bardzo powolny proces.

Naukowiec wpadł na pomysł, by stymulować makrofagi w ten sposób, by szybciej opuściły miejsce powstania tatuażu, tym samym likwidując go. Przygotował więc krem, który zawiera lipidy. Po nałożeniu na skórę wnika w nią i dociera do makrofagów, a następnie wytwarza liposomy, które wchłaniają barwnik.

Cudowny krem najlepiej radzi sobie z tatuażami, które mają co najmniej dwa lata. Naukowiec ocenia, że wykorzystanie kremu do usunięcia tatuażu o wymiarach 10x10 centymetra będzie kosztowało około 16 złotych, więc o wiele mniej niż zabieg laserowy, nie wspominając już o pełnym komforcie.

Dzięki nowej metodzie usuwania ozdobień ciała, już nie będziecie musieli długo zastanawiać się nad tym, czy zrobić sobie tatuaż czy nie. Teraz wykonanie go nie będzie wiązało się z pogodzeniem się z faktem noszenia go przez całe życie.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy