Laserem w drony z samochodu
Armia USA zdaje sobie sprawę z coraz bardziej znaczącej roli dronów w przeprowadzanych militarnych akcjach, dlatego od jakiegoś czasu pracuje nad budową kompaktowego działka laserowego, które dałoby się zainstalować na samochodach, by szybko i sprawnie niszczyć drony wroga.
Armia Stanów Zjednoczonych zdaje sobie sprawę z coraz bardziej znaczącej roli dronów w przeprowadzanych militarnych akcjach, dlatego od jakiegoś czasu pracuje nad budową kompaktowego działka laserowego, które dałoby się zainstalować na samochodach, by szybko i sprawnie niszczyć drony wroga.
US of Naval Research W ramach proramu Ground-Base Air Defense Directed Energy on the Move zakłada stworzenie działka ważącego poniżej 1133 kilogramów, generującego moc od 25 kilowatów do 50 w przyszłości i dającego radę emitować impuls o pełnej mocy przez minimum 2 minuty.
Naukowcy mają również zadbać, by działko mogło pracować w każdych, nawet najtrudniejszych, warunkach terenowych i atmosferycznych. Specjaliści twierdzą, że są w stanie takie działko przygotować, ponieważ takowe już od dawna montowane są na okrętach wojennych (w większej skali), jednak jedyną rzeczą, która może stać na przeszkodzie, to kwestia zasilania.
Na okrętach nie brakuje potrzebnej energii, ale w samochodach już tak. Ciekawe w jaki sposób naukowcy poradzą sobie z tym problemem? A przy okazji tematu, to takie urządzenie z pewnością już niedługo będzie robić .