Legalizacja obniża pociąg do marihuany u młodzieży
W ostatnich latach coraz więcej stanów USA wprowadziło przepisy pozwalające najpierw na użycie medyczne, a potem także rekreacyjne konopi. I efekty tego ruchu widać już gołym okiem - wpływy z podatków ze sprzedaży legalnej marihuany są wielkie, a najnowsze dane z wielkiego badania National Survey on Drug Use and Health (NSDUH) wskazują, że użycie konopi wśród młodzieży jest na najniższym poziomie od dwóch dekad.
W ostatnich latach kilka stanów USA wprowadziło przepisy pozwalające najpierw na użycie medyczne, a potem także rekreacyjne konopi. I efekty tego ruchu widać już gołym okiem - wpływy z podatków ze sprzedaży legalnej marihuany są wielkie, a najnowsze dane z wielkiego badania National Survey on Drug Use and Health (NSDUH) wskazują, że użycie konopi wśród młodzieży jest na najniższym poziomie od dwóch dekad.
Najnowsze dane pozwalają dostrzec pewien trend, bo pierwsze legalne sklepy z rekreacyjną marihuaną otwarto trzy lata temu - mamy zatem twarde dowody pokazujące jak nieskuteczna była polityka wojny z narkotykami.
Otóż statystyka wskazuje, że 6.5% młodzieży używa obecnie konopi, co jest wynikiem najniższym od roku 1994, choć użycie tego narkotyku w grupach wiekowych starszych - wśród ludzi dorosłych użycie marihuany wraz z jej legalizacją wyraźnie wzrosło (w grupie 18-25 procentowo jest to 20.8%, w grupie 26-34 14.5%).
Trend należy uznać za pozytywny, bowiem to właśnie wśród młodszych ryzyko, jakie niesie ze sobą używanie narkotyków jest największe - mózgi młodzieży się dopiero rozwijają i możliwe jest wystąpienie różnych problemów behawioralnych czy kognitywnych w związku z używkami.
Jest jeszcze inny pozytywny trend z tym związany - spada bowiem użycie alkoholu wśród dorosłych, co prawda póki co o 1% w przeciągu roku, jednak i tak jest to wynik istotny statystycznie.
Źródło: , Zdj.: CC0