Lepiej nie żartuj z auta kolegi!

Dla wielu właścicieli samochód jest nie tylko zwykłym środkiem transportu, ale czymś co kierowca bardzo często personifikuje i traktuje niemal jak członka rodziny. Dlatego też każdy atak na ukochane auto może wywołać niepohamowaną chęć zemsty. Nawet jeśli autorem zbrodni jest najlepszy kumpel właściciela samochodu.

Dla wielu właścicieli samochód jest nie tylko zwykłym środkiem transportu, ale czymś co kierowca bardzo często personifikuje i traktuje niemal jak członka rodziny. Dlatego też każdy atak na ukochane auto może wywołać niepohamowaną chęć zemsty. Nawet jeśli autorem zbrodni jest najlepszy kumpel właściciela samochodu.

Dla wielu właścicieli samochód jest nie tylko zwykłym środkiem transportu, ale czymś co kierowca bardzo często personifikuje i traktuje niemal jak członka rodziny. Dlatego też każdy atak na ukochane auto może wywołać niepohamowaną chęć zemsty. Nawet jeśli autorem zbrodni jest najlepszy kumpel właściciela samochodu.

To co miało zakończyć się świetnym żartem skończyło się dla jednego z mieszkańców Australii prawdziwym szokiem. Miesiąc po tym jak w ramach żartu wbił on siekierę w dach samochodu kolegi, spotkała go zemsta na dużo większą skalę.

Reklama

Urażony właściciel zorganizował akcję odwetową, w ramach której przygotowana została potężna siekiera mająca za zadanie kompletne zniszczenie samochodu. Wszystko zostało uwiecznione przez kilka kamer, oraz przez komunikator za pomocą, którego do właściciela samochodu przekazywana była relacja na żywo.

Mimo, że mamy poważne wątpliwości co do prawdziwości całej akcji to pomysł na zemstę wydaje się być całkiem ciekawy.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy