"Magiczne" grzybki wracają do łask

W latach 50. i 60. XX wieku prowadzono cały szereg badań nad ewentualnymi leczniczymi zastosowaniami takich substancji jak LSD czy psylocybina (zawarta w halucynogennych grzybkach), jednak w związku z nagłą zmianą polityki narkotykowej jaka nastąpiła później badania te zostały wyrzucone do kosza. Teraz powracają i okazuje się, że LSD i magiczne grzyby mogą faktycznie znaleźć zastosowanie w medycynie.

W latach 50. i 60. XX wieku prowadzono cały szereg badań nad ewentualnymi leczniczymi zastosowaniami takich substancji jak LSD czy psylocybina (zawarta w halucynogennych grzybkach), jednak w związku z nagłą zmianą polityki narkotykowej jaka nastąpiła później badania te zostały wyrzucone do kosza. Teraz powracają i okazuje się, że LSD i magiczne grzyby mogą faktycznie znaleźć zastosowanie w medycynie.

W latach 50. i 60. XX wieku prowadzono cały szereg badań nad ewentualnymi leczniczymi zastosowaniami takich substancji jak LSD czy psylocybina (zawarta w halucynogennych grzybkach), jednak w związku z nagłą zmianą polityki narkotykowej jaka nastąpiła później badania te zostały wyrzucone do kosza. Teraz powracają i okazuje się, że LSD i "magiczne" grzyby mogą faktycznie znaleźć zastosowanie w medycynie.

W wynikach badań zaprezentowanych podczas konferencji American College of Neuropsychopharmacology (ACNP) ujawniono, że syntetyczna psylocybina - sztuczny odpowiednik tej występującej na przykład w łysiczce lancetowatej - może pozwalać pacjentom znajdującym się w terminalnych stadiach raka radzić sobie z niepokojem, a może pomóc także w rzucaniu palenia czy w leczeniu alkoholizmu.

Reklama

Na razie niektóre z badań nie zostały jeszcze ukończone, a inne nie przeszły procesu recenzji - lecz już teraz można zauważyć, że faktycznie halucynogenne grzybki - używane od setek lat na przykład przez Indian Ameryki Południowej - mają w sobie potencjał leczniczy.

Pokrywa się to z wstępnymi wynikami nigdy nie ukończonych badań z lat 50. i 60., które wskazywały, że zarówno LSD jak i psylocybina mogą pomagać radzić sobie z lękami związanymi z nadchodzącym końcem życia, jak też z odstawieniem używek takich jak tytoń czy alkohol.

Psylocybina jednak prawdopodobnie nigdy nie będzie używana do leczenia alkoholizmu czy nikotynizmu gdyż może ona prowadzić nawet do psychoz. Mimo tego może ona pomóc zrozumieć mechanizmy stojące za uzależnieniem i ewentualnie także za skutecznym jego leczeniem.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy