Kluczowy prąd oceaniczny słabnie. Europa odczuje zmiany?
Atlantycka cyrkulacja oceaniczna słabnie, a wraz z nią stabilność naszego klimatu. Naukowcy alarmują: to zjawisko wpływa już nie tylko na Europę, ale też na Amazonię. Czy grozi nam załamanie tego kluczowego mechanizmu planety?

Coś niepokojącego dzieje się z jednym z kluczowych mechanizmów klimatycznych Ziemi. Atlantycka Południkowa Cyrkulacja Wymienna (AMOC), czyli swoista "taśma transportowa oceanu", zaczyna wykazywać oznaki osłabienia. I choć naukowcy nie są zgodni co do tego, czy grozi jej całkowite załamanie, jedno jest pewne - zmiany już się rozpoczęły i są odczuwane na półkuli północnej i południowej.
AMOC to niewidzialny silnik klimatu
AMOC odpowiada za przenoszenie ciepłej, słonej wody z tropików w kierunku północnego Atlantyku. W miarę jak ta woda dociera w okolice Arktyki, ochładza się, jej część zamarza i reszta opada na większe głębokości, tworząc zamknięty obieg. Dzięki temu mechanizmowi Europa Północno-Zachodnia cieszy się stosunkowo łagodnym klimatem. Bez AMOC temperatura mogłaby być chłodniejsza nawet o kilka stopni, a porty Skandynawii i północnej Rosji kompletnie zamarzałyby, uniemożliwiając żeglugę.
Zmiany klimatyczne wywołane przez człowieka (topniejący lądolód Grenlandii i zaburzenia w opadach) zakłócają ten delikatny system. Badacze od dłuższego czasu zwracają uwagę na niepokojącą "dziurę" zimnej wody u wybrzeży Grenlandii, która może być pierwszym widocznym skutkiem tego procesu. - Ludzie od dawna pytali, skąd bierze się ta zimna plama. Odkryliśmy, że najbardziej prawdopodobną przyczyną jest osłabienie AMOC - zauważa prof. Wei Liu, klimatolog z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Riverside.
Zmieniają się wzorce pogodowe w Amazonii
Co istotne, osłabienie AMOC nie dotyczy tylko wyższych szerokości geograficznych. Kolejne badanie wykazało, że zakłócenie cyrkulacji wpływa także na klimat w Amazonii. Analizując dane z lat 1982-2022, naukowcy odkryli, że na każdy spadek siły AMOC o milion metrów sześciennych na sekundę, ilość opadów w porze suchej w południowej Amazonii rośnie o około 4,8 proc. rocznie. Jak tłumaczy Nico Wunderling z Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu w Poczdamie: - Amazonia wciąż wysycha. Stabilizujące oddziaływanie AMOC konkuruje z innymi czynnikami, jak wylesianie czy wzrost temperatury, których nie zdoła długofalowo zrównoważyć.
To pokazuje, że AMOC wpływa na klimat globalnie, a jego osłabienie może prowadzić do nieoczywistych, ale znaczących skutków - od chłodniejszych zim w Europie po zaburzenia w cyklu opadów w tropikach.
Czy grozi nam punkt krytyczny?
Niektórzy eksperci ostrzegali, że AMOC może całkowicie się załamać, co byłoby katastrofalnym punktem krytycznym dla klimatu Ziemi. Jednak trzecie z najnowszych badań nieco studzi emocje. Modele oceaniczne sugerują, że choć cyrkulacja rzeczywiście słabnie, to nie dojdzie do jej całkowitego zatrzymania. - Nasze wyniki wskazują, że zamiast drastycznego załamania, AMOC najprawdopodobniej osłabnie w umiarkowany sposób w XXI wieku. To wciąż spowolnienie, ale mniej poważne niż wcześniej przewidywano - komentuje Dave Bonan, autor badania i były student Caltechu.
Mimo pewnej zmienności w głosach społeczności naukowej, widać wspólny mianownik. AMOC to kluczowy element układanki, bez którego przewidywanie przyszłych zmian klimatycznych staje się niemożliwe. A ich skutki odczuje klimat, a wraz z nim rolnictwo, ekosystemy i życie milionów ludzi.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 87 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!