Magnetyczna tarcza dla kosmicznych podróżników

Do dziś pozostaje jeden nierozwiązany problem, który rozwiązać musimy jeśli chcemy myśleć o podboju Marsa i być może jeszcze dalej położonych planet - to promieniowanie na jakie narażeni będą astronauci w trakcie podróży. Ale w CERN pracują już nad odpowiednim zabezpieczeniem - to magnetyczna tarcza.

Do dziś pozostaje jeden nierozwiązany problem, który rozwiązać musimy jeśli chcemy myśleć o podboju Marsa i być może jeszcze dalej położonych planet - to promieniowanie na jakie narażeni będą astronauci w trakcie podróży. Ale w CERN pracują już nad odpowiednim zabezpieczeniem - to magnetyczna tarcza.

Do dziś pozostaje jeden nierozwiązany problem, który rozwiązać musimy jeśli chcemy myśleć o podboju Marsa i być może jeszcze dalej położonych planet - to promieniowanie na jakie narażeni będą astronauci w trakcie podróży. Ale w CERN pracują już nad odpowiednim zabezpieczeniem - to magnetyczna tarcza.

Tarcza ta nosi nazwę European Space Radiation Superconducting Shield (SR2S) i u jej podstaw ma leżeć magnes nadprzewodzący tworzący wokół statku ochronną powłokę, przez którą cząstki bardzo energetycznego promieniowania kosmicznego się po prostu nie przedrą.

Reklama

Obecnie na rozpoczęcie testów czeka właśnie prototyp takiego magnesu wykonany z dwuborku magnezu - tego samego materiału, który wykorzystywany jest w Wielkim Zderzaczu Hadronów (LHC).

Prototyp ten ma być zaledwie początkiem, bo dalej trzeba będzie przetestować najróżniejsze konfiguracje tak aby ochrona była jak najpełniejsza. W kosmosie - gdzie ludzie nie chroni ziemska magnetosfera - kontakt z promieniowaniem kosmicznym znacznie podwyższa szansę zapadnięcia na raka. Dlatego jeśli chcemy myśleć o dalszych podróżach kosmicznych to tarcza taka musi zostać opracowana.

A więc być może LHC nie tylko pomoże pogłębić naszą wiedzę o fizyce, ale także pozwoli na stworzenie rozwiązań bardziej praktycznych.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama