Mecz z udziałem 111 piłkarzy

Tuż po tsunami Japonia zaczęła organizować rozmaite zawody sportowe, które miały pomóc lokalnej społeczności zapomnieć o tragediach jakie ich dotknęły w ostatnim czasie. A znając specyficzny humor Japończyków, nie powinniśmy się zanadto dziwić, że udało im się rozegrać mecz piłkarski o dość nietypowej liczbie zawodników.

Tuż po tsunami Japonia zaczęła organizować rozmaite zawody sportowe, które miały pomóc lokalnej społeczności zapomnieć o tragediach jakie ich dotknęły w ostatnim czasie. A znając specyficzny humor Japończyków, nie powinniśmy się zanadto dziwić, że udało im się rozegrać mecz piłkarski o dość nietypowej liczbie zawodników.

Tuż po tsunami Japonia zaczęła organizować rozmaite zawody sportowe, które miały pomóc lokalnej społeczności zapomnieć o tragediach jakie ich dotknęły w ostatnim czasie. A znając specyficzny humor Japończyków, nie powinniśmy się zanadto dziwić, że udało im się rozegrać mecz piłkarski o dość nietypowej liczbie zawodników.

111 piłkarzy na boisku? Takie rzeczy to chyba tylko w Japonii. Miejscowi fanatycy futbolu namówili drużynę Cerezo Osaka (obecnie 16 miejsce w 18-zespołowej lidze) do zmierzenia się z setką (!) dzieci.

Reklama

Całość miała na tyle specyficzny przebieg, że ktoś trafnie stwierdził w komentarzach do filmiku, że owo spotkanie powinno być jedną z konkurencji w słynnym Takeshi's Castle. Czy zgadzacie się z tą opinią?

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy