Na Słońcu pojawiła się gigantyczna plama

Zza skraju słonecznej tarczy wyłonił się wczoraj olbrzymi kompleks plam oznaczony numerem 1476. Składa się z czterech dużych plam, które dały rozbłysk klasy M. Aktywność słoneczna wraca?

Zza skraju słonecznej tarczy wyłonił się wczoraj olbrzymi kompleks plam oznaczony numerem 1476. Składa się z czterech dużych plam, które dały rozbłysk klasy M. Aktywność słoneczna wraca?

Zza skraju słonecznej tarczy wyłonił się wczoraj olbrzymi kompleks plam oznaczony numerem 1476. Składa się z czterech dużych plam, które dały rozbłysk klasy M. Aktywność słoneczna wraca?

Po wielu tygodniach niezbyt dużej aktywności słonecznej na powierzchni naszej dziennej gwiazdy coś się zaczyna dziać.

Na północno-wschodnim skraju tarczy pojawił się sporych rozmiarów kompleks plam o numerze 1476. Są to cztery duże plamy oraz wiele mniejszych.

Ich łączna średnica przekracza 100 tysięcy kilometrów, a więc wewnątrz nich zmieściłoby się wiele naszych planet.

Reklama

Kompleks określono jako "beta-gamma", co oznacza, że jest on w stanie wygenerować olbrzymie rozbłyski promieniowania rentgenowskiego i wyrzuty masy.

Wczoraj doszło w nich do dwóch rozbłysków klasy M. Tymczasem prognozy wskazują na 70 procentowe prawdopodobieństwo kolejnej M-ki i 5 procent szans na rozbłysk najwyżej klasy X.

Mniej więcej za tydzień plamy znajdą się naprzeciw Ziemi i jeśli dojdzie do dużego rozbłysku i wyrzutu masy, to będziemy mieli szansę na ujrzenie zorzy polarnej. Mogą też wówczas pojawiać się problemy z łącznością i energetyką, ale to oczywiście będzie uzależnione od skali rozbłysku i tego czy w ogóle on wystąpi.

Rozbłysk klasy M w plamie 1476

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy