Nadchodzi koniec energetyki jądrowej

Po katastrofie jądrowej w japońskiej Fukushimie i jej wprost niewyobrażalnych skutkach, jakie obserwujemy do dzisiaj i o których często Was informujemy, ponownie na całym świecie rozgorzała dyskusja na temat bezpieczeństwa i przyszłości energetyki jądrowej.

Po katastrofie jądrowej w japońskiej Fukushimie i jej niewyobrażalnych skutkach, jakie obserwujemy do dzisiaj i o , ponownie na całym świecie rozgorzała dyskusja na temat bezpieczeństwa i przyszłości energetyki jądrowej.

Kilka dni temu Gregory Jaczko, przewodniczący amerykańskiej NRC (Nuclear Regulatory Commision), której priorytetem jest nadzorowanie bezpieczeństwa energetyki jądrowej, oświadczył, iż zbliża się nieubłagany koniec pozyskiwania energii z rozszczepienia atomu. Dlaczego?

Jaczko twierdzi, że to kwestie ekonomiczne, a dokładnie koszty eksploatacji elektrowni jądrowych są coraz droższe i to sprawia, iż ciekawszą alternatywą staje się np. gaz z łupków. W samych USA wszystkie elektrownie jądrowe mają zostać wyłączone w przeciągu najbliższych 20 lat.

Podobne założenia są realizowane na Starym Kontynencie m.in w Niemczech czy Francji. Swój wielki udział w tej zmianie polityki ma również moda na coraz tańszą energię odnawialną, która robi prawdziwą furorę w najbogatszych krajach Europy i całego świata.

Nie zapominajmy również o bardziej kosmicznych technologiach, takich jak np. , o których często Was informujemy.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas