Najlepszy film w technice poklatkowej

Natura jest chyba najwdzięczniejszym tematem do tworzenia filmów w technice poklatkowej. Godziny nagrywania, świetne ujęcia i doskonały montaż zaowocowały stworzeniem zapierającego dech w piersiach obrazu. Autorowi udało się w nim także uwiecznić ciekawe i rzadkie zjawisko.

Natura jest chyba najwdzięczniejszym tematem do tworzenia filmów w technice poklatkowej. Godziny nagrywania, świetne ujęcia i doskonały montaż zaowocowały stworzeniem zapierającego dech w piersiach obrazu. Autorowi udało się w nim także uwiecznić ciekawe i rzadkie zjawisko.

Natura jest chyba najwdzięczniejszym tematem do tworzenia filmów w technice poklatkowej. Godziny nagrywania, świetne ujęcia i doskonały montaż zaowocowały stworzeniem zapierającego dech w piersiach obrazu. Autorowi udało się w nim także uwiecznić ciekawe i rzadkie zjawisko.

Film powstał z najwyższego wulkanicznego szczytu Hiszpanii- El Teide na Teneryfie. Autor początkowo zamierzał zarejestrować drogę mleczną jednak w trakcie kręcenia zdjęć na niebie pojawiły się dziwne złote chmury. Okazało się, że to piasek przeniesiony przez burzę piaskową znad Sahary. Zjawisko to widać w około 32 sekundzie.

Reklama

from on .

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy