Nanomaszyny wewnątrz ludzkich komórek
Maleńkie nanoroboty krążące po ludzkim ciele, wyszukujące choroby i aktywnie z nimi walczące - brzmi na razie jak science-fiction, lecz dzięki najnowszemu odkryciu naukowców z uniwersytetu Penn State jesteśmy o krok bliżej ku takiej wizji przyszłości.
Maleńkie nanoroboty krążące po ludzkim ciele, wyszukujące choroby i aktywnie z nimi walczące - brzmi na razie jak science-fiction, lecz dzięki najnowszemu odkryciu naukowców z uniwersytetu Penn State jesteśmy o krok bliżej ku takiej wizji przyszłości. Udało im się bowiem po raz pierwszy kontrolować nanomaszyny wewnątrz żywych, ludzkich komórek.
Badanie przeprowadzono wewnątrz komórek HeLa - komórek raka szyjki macicy, które są praktycznie nieśmiertelne - potrafią one bez końca dokonywać podziałów mitotycznych. Komórki te pobrano w 1951 roku od Amerykanki Henrietty Lacks (bez jej zgody) i od tego czasu są one nieprzerwanie hodowane w laboratoriach na całym świecie gdzie pomagają w badaniu raka.
Rolę nanomaszynerii pełniły tu cząsteczki metalu w kształcie rakiet, które zostały wchłonięte przez komórki HeLa, i którymi naukowcy byli w stanie sterować z pomocą ultradźwięków oraz pola magnetycznego.
Po raz pierwszy udało się wykonać coś takiego in vivo i już teraz naukowcy roztaczają przed nami wizję manipulacji komórkami od wewnątrz. Obecnie nanoroboty są w stanie co najwyżej homogenizować komórkę od wewnątrz lub przebić ścianę komórkową (co i tak może być przydatne w medycynie - mogą być w ten sposób niszczone komórki rakowe) lecz w przyszłości mają one być używane do przeprowadzania skomplikowanych operacji wewnątrzkomórkowych i do niezwykle precyzyjnego dostarczania leków.
Źródło: