Kolejna kradzież w Egipcie. Przepadł cenny zabytek z czasów faraonów
Egipskie władze stoją przed poważnym wyzwaniem ze względu na kolejną kradzież starożytnych artefaktów. Wcześniej z muzeum bezpowrotnie przepadła złota bransoleta z czasów faraonów, a tym razem złodziej pozyskał cenny artefakt z grobowca datowanego na czasy VI dynastii. Skradziony zabytek posiada ogromną wartość nie tylko materialną, ale też historyczną i symboliczną.

Wielka kradzież w Egipcie. Zabytek liczący ponad 4 tys. lat
Egipskie władze poinformowały o zaginięciu rzadkiego, liczącego ponad 4 tys. lat reliefu wapiennego z grobowca w słynnej nekropolii w Sakkarze, położonej na południe od Kairu. To miejsce pochówku królów najstarszych dynastii i dostojników państwowych starożytneo Egiptu. Według doniesień złodziej musiał użyć piły, by pozyskać płaskorzeźbę.
To już druga poważna kradzież starożytnego artefaktu w Egipcie odkryta w ciągu kilku tygodni. Wcześniej z Muzeum Egipskiego w Kairze zniknęła złota bransoletka, które kilka tysięcy lat temu prawdopodobnie należała do faraona.
Cenna płaskorzeźba została wycięta ze ściany grobowca
Do kradzieży doszło w grobowcu z czasów VI dynastii władców starożytnego Egiptu (2347-2216 p.n.e). Właścicielem tego grobowca był wysoki urzędnik Khenti Ka, noszący tytuły m.in. "Kapłan bogini Maat" i "Nadzorca Pałacu Królewskiego". Jego miejsce pochówku znane jest z bogatego zdobienia płaskorzeźbami.
- Grobowiec wyróżnia się niezwykłymi reliefami przedstawiającymi sceny z codziennego życia w starożytnym Egipcie - powiedział "CBS News" archeolog Ali Abu Deshish.
Skradziony artefakt o wymiarach ok. 40 × 60 cm to rzadki relief, który przedstawia trzy staroegipskie pory roku: Achet (wylew Nilu), Peret (wzrost roślin) i Szemu (pora zbiorów). Płaskorzeźba ma nie tylko wartość historyczną i artystyczną, ale i symboliczną - odnosi się do cyklu życia, rolnictwa i płodności w wierzeniach starożytnych Egipcjan.
Złodziej musiał znać wartość zabytku. Służby w akcji
Od czasu jego odkrycia w latach 50. XX wieku, grobowiec służył jako "sejf" do przechowywania zabytków. Został zapieczętowany i nie otwierano go od 2019 roku. Dopiero niedawno ujawniono kradzież i powołano komisję, która ma za zadanie zinwentaryzować całą zawartość grobowca. Do zdarzenia doszło zaledwie kilka tygodni przed zaplanowaną na 1 listopada 2025 r. oficjalną ceremonią otwarcia nowego Wielkiego Muzeum Egipskiego.
W przypadku wspomnianego zniknięcia bransoletki z muzeum w Kairze ujawniono, że zabytek został skradziony przez pracownika zajmującego się pracami porządkowymi w budynku. Niestety, złoty artefakt został utracony na zawsze - mężczyzna nie znał jego wartości, sprzedał zabytek za mniej niż 4000 dolarów, a następnie bransoletę przetopiono. Eksperci uważają, że ktokolwiek ukradł wapienną płaskorzeźbę z grobowca w Sakkarze, mógł wiedzieć, że się tam znajduje, a ponadto znać prawdziwą wartość artefaktu. Ministerstwo Turystyki i Starożytności Egiptu zaznaczyło, że "podjęto wszelkie niezbędne środki prawne i cała sprawa została przekazana do prokuratury w celu przeprowadzenia dochodzenia".