Napływ świeżej krwi leczy stwardnienie rozsiane

Stwardnienie rozsiane jest bardzo poważną chorobą centralnego układu nerwowego, w której dochodzi do wieloogniskowego uszkodzenia tkanki nerwowej, co w efekcie prowadzi do niemożności prawidłowego przekazywania impulsów wzdłuż dróg nerwowych w mózgowiu i rdzeniu kręgowym Okazuje się teraz jednak, że jej leczenie może być bardzo proste i zarazem bardzo skuteczne.

Stwardnienie rozsiane jest bardzo poważną chorobą centralnego układu nerwowego, w której dochodzi do wieloogniskowego uszkodzenia tkanki nerwowej, co w efekcie prowadzi do niemożności prawidłowego przekazywania impulsów wzdłuż dróg nerwowych w mózgowiu i rdzeniu kręgowym Okazuje się teraz jednak, że jej leczenie może być bardzo proste i zarazem bardzo skuteczne.

Stwardnienie rozsiane jest bardzo poważną chorobą centralnego układu nerwowego, w której dochodzi do wieloogniskowego uszkodzenia tkanki nerwowej, co w efekcie prowadzi do niemożności prawidłowego przekazywania impulsów wzdłuż dróg nerwowych w mózgowiu i rdzeniu kręgowym Okazuje się teraz jednak, że jej leczenie może być bardzo proste i zarazem bardzo skuteczne.

Skutki tej choroby są straszne - powoduje ona cały szereg zaburzeń ruchowych, czuciowych, móżdżkowych (zaburzenia równowagi), zaburzeń widzenia, zaburzeń autonomicznych, zespołów bólowych oraz objawów psychiatrycznych: zaburzeń poznawczych i zaburzeń nastroju. Często stwardnienie rozsiane objawia się także w postaci przewlekłego zmęczenia. Potrafi ona skutecznie wyłączyć z życia osoby, które pozostawały bardzo aktywne zarówno na polu zawodowym jak i prywatnym, co w efekcie prowadzi do stanów depresyjnych.

Reklama

Obecnie nie ma znanego leczenia przyczynowego tej choroby, a jej objawy potrafią być na tyle dotkliwe, że osoby cierpiące z jej powodu często popełniają samobójstwo (dokonuje go ok. 15% chorych).

Najnowsze, przeprowadzone przez badaczy z Uniwersytetu Cambridge i z Uniwersytetu Harvarda badanie na myszach pokazało, że napływ młodej, zdrowej krwi jest w stanie wyleczyć skutecznie skutki tej choroby.

Stwardnienie rozsiane powoduje, że komórki nerwowe z czasem tracą swój naturalny izolator elektryczny - otoczkę mielinową. Nowe komórki tworzące mielinę mogą powstać z komórek macierzystych, lecz proces ten z wiekiem staje coraz mniej efektywny.

Badania naukowców z Cambridge pokazały jednak, że napływ krwi pochodzącej od młodych myszy aktywuje ponownie komórki macierzyste u starszych osobników prowadząc do regeneracji otoczki mielinowej. Białe krwinki zwane makrofagami pochodzące z młodej krwi zbierają się w miejscach uszkodzenia tej powłoki i niszczą znajdujące się tam patogeny oraz usuwają wszelkie niezdrowe pozostałości, takie jak zniszczona mielina.

W efekcie prowadzi to do odbudowy zdrowej otoczki mielinowej, a więc faktycznego leczenia stwardnienia rozsianego.

Oczywiście konieczne jest przeprowadzenie dalszych badań na ludziach, lecz w chwili obecnej wyniki można uznać za bardzo obiecujące dla setek tysięcy chorych na całym świecie.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy