NASA funduje samolot latający bokiem

NASA stara się nie tylko poszerzać nasze horyzonty poprzez eksplorację kosmosu - próbuje rozwijać także ziemskie lotnictwo. Najnowszym projektem jest samolot, który ma latać z prędkością naddźwiękową... bokiem.

NASA stara się nie tylko poszerzać nasze horyzonty poprzez eksplorację kosmosu - próbuje rozwijać także ziemskie lotnictwo. Najnowszym projektem jest samolot, który ma latać z prędkością naddźwiękową... bokiem.

NASA stara się nie tylko poszerzać nasze horyzonty poprzez eksplorację kosmosu - próbuje rozwijać także ziemskie lotnictwo. Najnowszym projektem jest samolot, który ma latać z prędkością naddźwiękową... bokiem.

Za takim rozwiązaniem stoi unikalny design maszyny, która będzie przypominać shurikena - z czterema skrzydłami (przy czym jedna ich para będzie sporo dłuższa).

Nie jest to szalony koncept, który objawił się projektantowi w najbardziej fantastycznym śnie - to ma sens. Chodzi o to, że do normalnego lotu z prędkością poniżej granicy prędkości dźwięku samolot potrzebuje wystarczająco dużej powierzchni skrzydeł aby oderwać się od ziemi. Jednak po przekroczeniu tej granicy skrzydła takie powodują dodatkowy opór - co spowalnia maszynę.

Reklama

Dlatego nowy samolot ma zaczynać lot w pozycji z szerszymi skrzydłami ustawionymi na boki, a w powietrzu obracać się o 90 stopni aby praktycznie zredukować zjawisko gromu naddźwiękowego (sonic boom).

Po otrzymaniu od NASA 100 tysięcy dolarów autor projektu ma zamiar przeprowadzić dokładne testy w tunelu aerodynamicznym i dopracować swą maszynę.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama