Nie zyje Oliver Sacks

W wieku 82 lat, po walce z rakiem, zmarł w niedzielę w Nowym Jorku Oliver Sacks - neurolog, pisarz i popularyzator tej, jak mogłoby się zdawać dość hermetycznej dziedziny nauki, i uwielbiany przez wielu geniusz. Jeśli go nie znaliście wcześniej to teraz macie okazję aby zapoznać się z sylwetką tej nietuzinkowej postaci.

W wieku 82 lat, po walce z rakiem, zmarł w niedzielę w Nowym Jorku Oliver Sacks - neurolog, pisarz i popularyzator tej, jak mogłoby się zdawać dość hermetycznej dziedziny nauki, i uwielbiany przez wielu geniusz. Jeśli go nie znaliście wcześniej to teraz macie okazję aby zapoznać się z sylwetką tej nietuzinkowej postaci.

W wieku 82 lat, po walce z rakiem, zmarł w niedzielę w Nowym Jorku Oliver Sacks - neurolog, pisarz i popularyzator tej, jak mogłoby się zdawać dość hermetycznej dziedziny nauki, i uwielbiany przez wielu geniusz. Jeśli go nie znaliście wcześniej to teraz macie okazję aby zapoznać się z sylwetką tej nietuzinkowej postaci.

Urodzony w roku 1933 Brytyjczyk, który praktycznie przez całą swoją karierę pracował i żył w Nowym Jorku, od roku 1965 pełnił funkcję profesora neurologii na New York University School of Medicine, a w roku 2007 przeniósł się na Columbia University.

Reklama

Większość z nas kojarzy go jednak jako autora między innymi Przebudzeń (na podstawie tej książki powstał w roku 1990 film z Robertem De Niro i Robinem Williamsem), Zobaczyć głos czy wreszcie Mężczyzny, który pomylił swoją żonę z kapeluszem. W swoich książkach wykorzystywał on prawdziwe przypadki medyczne z własnych, arcyciekawych badań dotyczących świadomości i pamięci, percepcji, autyzmu, schizofrenii, padaczki, a także wpływu środków halucynogennych na nasz mózg.

Do tego on sam cierpiał z powodu prozopagnozji - neurologicznego zaburzenia percepcji, które uniemożliwiało mu rozpoznawanie twarzy - podobnym przypadkom poświęcony został właśnie Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem (był faktycznie taki właśnie przypadek, człowiek ten nie potrafił też na przykład odróżnić ludzkiej głowy od hydrantu).

Jeśli chcielibyście dowiedzieć się czegoś o tej materii, a nie jesteście zawodowcami to bez obaw możecie sięgnąć po książki Sacksa, bo są one napisane tak aby mógł zrozumieć je każdy, a przy tym zapewniają one sporo rozrywki. A dobrym wstępem będzie z pewnością obejrzenie bardzo dobrze ocenianych Przebudzeń (Awakenings).

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy