Niegrzeczni kierowcy aut Google Street View

Kierowcy zatrudnieni przez Google w ramach projektu Street View, który ma na celu wykonanie fotek wszystkich dróg i najciekawszych miejsc świata, często posuwają się za daleko w realizacji swojego zadania, o czym możemy przekonać się na poniższych zdjęciach.

Kierowcy zatrudnieni przez Google w ramach projektu Street View, który ma na celu wykonanie fotek wszystkich dróg i najciekawszych miejsc świata, często posuwają się za daleko w realizacji swojego zadania, o czym możemy przekonać się na poniższych zdjęciach.

Nie ulega wątpliwości, że usługa Street View jest jedną z najważniejszych i najprzydatniejszych oferowanych przez Google, gdyż na co dzień korzysta z niej dziesiątki milionów ludzi na całym świecie.

Jednak, byśmy mogli korzystać z jej dobrodziejstw, kierowcy giganta często muszą zapłacić wysoką cenę za swoje wybryki, które sami bezlitośnie rejestrują przy jej realizacji.

Kierowca Google znacząco przekroczył prędkość w pobliżu miejscowości Laugar na Islandii. Dozwolona prędkość wynosi tam 50 km/h, a samochód Street View rozpędzony był do 69 km/h, co zostało zarejestrowane na przydrożnym radarze.

Innym razem samochód Google uczestniczył w wypadku na przedmieściach Dżakarty na Indonezji. Kierowca jednego z aut giganta wjechał w dwa autobusy i ciężarówkę, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia.

Tymczasem, podczas uwieczniania na fotografiach, przez samochód Street View, jednej z gruntowych dróg w Botswanie, w pewnym momencie pojawił się osioł, który na kolejnej fotce leży już na boku. Google zaprzeczyło, jakoby kierowca potrącił zwierzę, jednak fotki nie kłamią.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas