Niezniszczalna prezerwatywa w akcji

Jakiś czas temu Bill Gates, w ramach swojej fundacji, zorganizował wielką akcję na stworzenie nowej, innowacyjnej prezerwatywy, która będzie nieporównywalnie bezpieczniejsza niż obecne na rynku, przy tym dostarczając ciekawsze doznania podczas stosunku...

Jakiś czas temu Bill Gates, w ramach swojej fundacji, zorganizował wielką akcję na stworzenie nowej, innowacyjnej prezerwatywy, która będzie nieporównywalnie bezpieczniejsza niż obecne na rynku, przy tym dostarczając ciekawsze doznania podczas stosunku...

Jakiś czas temu Bill Gates, w ramach swojej fundacji, zorganizował wielką akcję na stworzenie nowej, innowacyjnej prezerwatywy, która będzie nieporównywalnie bezpieczniejsza niż obecne na rynku, przy tym dostarczając ciekawsze doznania podczas stosunku.

Pojawiło się wiele bardzo interesujących projektów, jednak najlepszy został zaprezentowany dopiero kilka dni temu przez szwedzką firmę Lelo, która znana jest z produkcji gadżetów erotycznych.

Naukowcy opracowali gumkę, którą już okrzyknięto "rewolucją w antykoncepcji", a to dlatego, że jest m.in. niezniszczalna. Nacisk rozkłada się na niej równomiernie, dzięki czemu ryzyko pęknięcia jest zminimalizowane.

Reklama

Lelo Hex, co prawda, w dalszym ciągu jest prezerwatywą lateksową, jednak posiada zupełnie inną strukturę, niż tradycyjne jej odmiany. Jest ona zbudowana z sześciokątnych modułów grafenu, które przypominają nieco plastry miodu.

Sześciokątne wypukłe moduły (heksagony) znajdują się wewnątrz prezerwatywy i mają uniemożliwiać jej zsunięcie się z penisa. Prezerwatywa jest też bardzo cienka, bo ma grubość zaledwie 0,055 mm, więc jest praktycznie niewyczuwalna i, tym samym, potęguje doznania.

Szwedzi już zbierają fundusze na rozpoczęcie masowej produkcji gumki przyszłości. Jeśli im się uda, to cena jednej sztuki nie powinna przekraczać 55 złotych.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy