Nowy Dodge Viper w Nowym Jorku?

Kiedy w 2010 roku zakończona została produkcja Dodge Vipera amerykańska i światowa motoryzacja stała się znacznie uboższa. Na szczęście plany amerykańskiej marki dotyczące wprowadzenia następcy mocarnej żmij są coraz bardziej klarowne. Według ostatnich pogłosek auto zadebiutuje już w kwietniu na tagach w Nowym Jorku.

Kiedy w 2010 roku zakończona została produkcja Dodge Vipera amerykańska i światowa motoryzacja stała się znacznie uboższa. Na szczęście plany amerykańskiej marki dotyczące wprowadzenia następcy mocarnej żmij są coraz bardziej klarowne. Według ostatnich pogłosek auto zadebiutuje już w kwietniu na tagach w Nowym Jorku.

Kiedy w 2010 roku zakończona została produkcja Dodge Vipera amerykańska i światowa motoryzacja stała się znacznie uboższa. Na szczęście plany amerykańskiej marki dotyczące wprowadzenia następcy mocarnej żmij są coraz bardziej klarowne. Według ostatnich pogłosek auto zadebiutuje już w kwietniu na tagach w Nowym Jorku.

Od jakiegoś czasu daje się słyszeć różne mniej lub bardziej wiarygodne wiadomości dotyczące nowego Vipera. Jedną z najczęściej poruszanych kwestii jest silnik, w którym prawdopodobnie doczekamy się zwiększenia pojemności jednostki V10 do 8,7 l. Jednak fani amerykańskiej motoryzacji obawiają się, ze Dodge może wybrać łatwiejszą drogą i skorzystać z mariażu Chryslera z Fiatem, co mogłoby zaowocować wykorzystaniem silnika skonstruowanego przez którąś z marek należących do włoskiego koncernu.

Reklama

Gdyby plotki te zostały potwierdzone wówczas jedynym słusznym rozwiązaniem byłoby zaczerpnięcie jednostek napędowych od Ferrari lub w ostateczności motorów wykorzystywanych przez Maserati. Jednak czy doskonałe włoskie jednostki będą pasować do typowo amerykańskiej konstrukcji? W amerykańskich mediach można zauważyć pogląd, że zabieg taki zamiast pomoc, rozcieńczyłby tylko ducha amerykańskiej motoryzacji, której Viper ma być jednym z najważniejszych przedstawicieli.

Wszystko okaże się na kwietniowych targach w Nowym Jorku, tym czasem czekamy na kolejne pogłoski i spekulacje.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy