Obraz 3D bez telewizora 3D

Koncern Sony na targach Siggraph 2010 w Los Angeles zaprezentował prototypowy wyświetlacz 3D, na którym można oglądać filmy w 3D bez konieczności użycia specjalnych okularów. Wreszcie skończy się dyskomfort związany z ich zakładaniem.

Koncern Sony na targach Siggraph 2010 w Los Angeles zaprezentował prototypowy wyświetlacz 3D, na którym można oglądać filmy w 3D bez konieczności użycia specjalnych okularów. Wreszcie skończy się dyskomfort związany z ich zakładaniem.

Koncern Sony na targach Siggraph 2010 w Los Angeles zaprezentował prototypowy wyświetlacz 3D, na którym można oglądać filmy w 3D bez konieczności użycia specjalnych okularów. Wreszcie skończy się dyskomfort związany z ich zakładaniem.

Na pierwszy rzut oka Ray Modeler wygląda jak blender, gdyż ma cylindryczny kształt. Co ciekawe, można na nim oglądać obraz z każdej możliwej strony, czyli z 360 stopni. Możemy więc obchodzić urządzenie dookoła i bezustannie oglądać to co jest wyświetlane na ekranie. Wyświetlacz podświetlany jest specjalnymi diodami LED, dzięki czemu głębia obrazu wynosi w nim 24 bity.

Reklama

Futurystyczny ekran może wyświetlać obraz 3D w różnych systemach. Pierwszy z nich to stereoskopia do której potrzebne są okulary, a drugi to autostereoskopia i ten najbardziej nas zainteresuje. W tym trybie możemy wreszcie zapomnieć o okularach 3D.

Niestety ta technologia wciąż jest rozwijana, podobnie jak holografia więc obraz nie jest tak dobrej jakości jakbyśmy oczekiwali. Z pewnością zaprezentowanego przez Sony ekranu przyszłości w naszych domach jeszcze długo nie zobaczymy.

Ale jest niemal pewne, że przyjmą się rewelacyjnie, jako nowoczesne billboardy reklamowe, które będą instalowane w przyszłości na ulicach miast. Przecież nikt specjalnie nie będzie nosił ze sobą po mieście okularów 3D, tylko po to, aby zobaczyć wylewające się na ulice reklamy. Zobaczcie na poniższym filmie, jak wygląda ten niesamowity ekran.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy