Ograniczenie prędkości statków ochroni środowisko

Dużo mówi się o truciu środowiska gazami cieplarnianymi produkowanymi przez silniki samolotów są jednak dużo więksi (dosłownie) truciciele - statki. Średnio duży towarowy statek generuje bowiem tyle gazów zanieczyszczających środowisko co 50 milionów (!) samochodów, a 15 największych statków towarowych świata truje bardziej niż wszystkie osobowe samochody, które poruszają się po Ziemi. Jest jednak proste rozwiązanie tej sytuacji.

Dużo mówi się o truciu środowiska gazami cieplarnianymi produkowanymi przez silniki samolotów są jednak dużo więksi (dosłownie) truciciele - statki. Średnio duży towarowy statek generuje bowiem tyle gazów zanieczyszczających środowisko co 50 milionów (!) samochodów, a 15 największych statków towarowych świata truje bardziej niż wszystkie osobowe samochody, które poruszają się po Ziemi. Jest jednak proste, mimo że częściowe, rozwiązanie tej sytuacji.

Dzieje się tak z tego względu, że statki takie posiadają silniki o ogromnej mocy ( może się pochwalić 109 tysiącami koni mechanicznych), a do tego zasilane są mazutem - najbardziej skażonym gatunkiem oleju, który jeśli jest chłodny - ma konsystencję asfaltu i można po nim chodzić.

Zdaniem badaczy da się jednak zredukować zanieczyszczenia generowane przez statki aż o 70% jeśli tylko nałoży się na nie limity prędkości, których będą one musiały przestrzegać w okolicy portów i niedaleko linii brzegowej. Rozwiązanie jest tak proste, gdyż ilość generowanych przez ich silniki gazów zwiększa się wykładniczo z prędkością.

Dlatego też spowolnienie statku do 14 mil na godzinę (z 25-29 m/h) może pomóc zredukować ilość produkowanego dwutlenku węgla o 60%, tlenków azotu o 55%, a sadzy o 70%.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas