Onyx - komunikator rodem ze Star Treka

Każdy kto w młodości oglądał Star Treka marzył pewnie o fazerach czy komunikatorze pozwalającym za jednym dotknięciem odznaki Gwiezdnej Floty umieszczonej na klatce piersiowej połączyć się z załogą. Teraz urządzenie takie wchodzi na rynek i nazywa się Onyx.

Każdy kto w młodości oglądał Star Treka marzył pewnie o fazerach czy komunikatorze pozwalającym za jednym dotknięciem odznaki Gwiezdnej Floty umieszczonej na klatce piersiowej połączyć się z załogą. Teraz urządzenie takie wchodzi na rynek i nazywa się Onyx.

Każdy kto w młodości oglądał Star Treka marzył pewnie o fazerach czy komunikatorze pozwalającym za jednym dotknięciem odznaki Gwiezdnej Floty umieszczonej na klatce piersiowej połączyć się z załogą. Teraz urządzenie takie wchodzi na rynek i nazywa się Onyx.

Urządzenie to - podobnie do startrekowego komunikatora - zakładamy na siebie, lecz do działania potrzebuje ono jeszcze smartfonu, z którym paruje się przez Bluetooth. Tam, przez aplikację OnBeep, możemy tworzyć grupy, zarządzać nimi i w końcu komunikować się za naciśnięciem jednego przycisku. Do tego można śledzić geograficzne położenie poszczególnych członków grupy i sprawdzać czy są oni w danej chwili dostępni.

Reklama

Kosztuje to 99 dolarów, co może wydawać się nieco wysoką ceną za tak prosty gadżet jak miniaturowy, bezprzewodowy głośnik. Zamówić go można , a gotowy produkt docierać ma do klientów w grudniu.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy