Opracowano szczepionkę na palenie tytoniu
Naukowcy są o krok bliżej od stworzenia magicznego leku na rzucenie palenia - udało im się właśnie wstrzyknąć myszom pewien gen, który powoduje tworzenie w ich organizmach przeciwciała blokującego dostawanie się nikotyny do receptorów w mózgu.
Naukowcy są o krok bliżej od stworzenia "magicznego" leku na rzucenie palenia - udało im się właśnie wstrzyknąć myszom pewien gen, który powoduje tworzenie w ich organizmach przeciwciała blokującego dostawanie się nikotyny do receptorów w mózgu.
Tym samym skutecznie udało im się doprowadzić do tego, że nawet gdyby taka ulepszona mysz próbowała zapalić papierosa - nie zaspokoiłby on głodu nikotynowego.
Wcześniejsze próby stworzenia szczepionki przeciw paleniu nie były zbyt udane, gdyż polegały one na wstrzyknięciu samych przeciwciał, które wystarczały na maksymalnie kilka tygodni - po czym znikały z organizmu badanych myszy. Przekładając to na gotowy produkt dla palaczy oznaczałoby to konieczność wykonywania drogich zastrzyków co te kilka tygodni - co raczej mijałoby się z celem.
Tym razem przyjęto inną strategię - dokonano tego poprzez wstrzyknięcie myszom zmodyfikowanego, niegroźnego wirusa AAV, który został zmieniony w taki sposób, aby docierał do hepatocytów (komórek wątroby) i tam skłaniał je do produkcji przeciwciała blokującego nikotynę przed przeniknięciem do mózgu.
Poziom przeciwciał utrzymywał się na wysokim poziomie przez cały czas badania i przez cały czas blokowały one nikotynie dostęp do receptorów - co wskazuje, że możemy mieć do czynienia z pierwszą skuteczną szczepionką, która może wyleczyć ludzkość z tego zgubnego nałogu.
Zanim jednak szczepionka trafi do ludzi będzie musiała być sprawdzona na szczurach i być może także na naczelnych.
Źródło: