Pająki atakują Mazdę

Pamiętacie Węże w samolocie z Samuelem L. Jacksonem. Otóż teraz Mazda zgotowała użytkownikom modelu Mazda 6 wyprodukowanego w latach 2008-2010 horror pt. Pająki w samochodzie. 65 tysięcy pojazdów musi trafić do serwisu.

Pamiętacie Węże w samolocie z Samuelem L. Jacksonem. Otóż teraz Mazda zgotowała użytkownikom modelu Mazda 6 wyprodukowanego w latach 2008-2010 horror pt. Pająki w samochodzie. 65 tysięcy pojazdów musi trafić do serwisu.

Pamiętacie "Węże w samolocie" z Samuelem L. Jacksonem. Otóż teraz Mazda zgotowała użytkownikom modelu Mazda 6 wyprodukowanego w latach 2008-2010 horror pt. "Pająki w samochodzie". 65 tysięcy pojazdów musi trafić do serwisu.

Mazda wezwała 65 tysięcy nabywców modelu Mazda 6 do serwisu, celem wprowadzenia drobnych zmian. Powodem wszystkiego są... pająki, które tkają sieci w układzie paliwowym.

Dokładniej chodzi o małe gumowe rurki, które pełnią funkcję odpowietrzników zbiornika paliwa. Pająki gatunku Cheiracanthium inclusum upodobały sobie właśnie te przewody - i nikt nie wie dlaczego. W najgorszym przypadku - kompletnego zatkania przewodów - może to doprowadzić do wzrostu ciśnienia w baku, co z kolei może doprowadzić do jego rozszczelnienia, a co za tym idzie - pożaru.

Reklama

Na razie nie doszło do takiego wypadku, ale Mazda zdaje sobie sprawę ile wart jest we współczesnym biznesie wizerunek i woli dmuchać na zimne. Cała akcja została rozpoczęta po tym, jak na terenie całych Stanów Zjednoczonych do serwisów trafiło 20 pojazdów z takim właśnie problemem.

Akcja dotyczy krajów, w których występuje pająk Cheiracanthium inclusum, czyli Kanady, USA oraz Meksyku.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy