Pierwsza na świecie pionowa farma w Singapurze

Niedawno pisaliśmy o ciekawym projekcie pewnego Amerykanina dotyczącym miejskiego rolnictwa. Władze Singapuru postanowiły iść nieco inną drogą i postawiły pierwszą na świecie, komercyjną, pionową farmę.

Niedawno pisaliśmy o ciekawym projekcie pewnego Amerykanina dotyczącym miejskiego rolnictwa. Władze Singapuru postanowiły iść nieco inną drogą i postawiły pierwszą na świecie, komercyjną, pionową farmę.

Niedawno pisaliśmy o . Władze Singapuru postanowiły iść nieco inną drogą i postawiły pierwszą na świecie, komercyjną, pionową farmę.

Owa farma składa się ze 120 aluminiowych wież o wysokości 9 metrów. Łącznie jest ona w stanie wyprodukować pół tony warzyw dziennie.

Stworzono ją w takiej formie nie bez przyczyny - leżący na samym skraju Półwyspu Malajskiego Singapur ma zaledwie 690 kilometrów kwadratowych powierzchni (co daje mu 176 miejsce na świecie spośród 195 państw) przez co nie ma tam praktycznie żadnego miejsca do zagospodarowania na rolnictwo. Z tego względu tylko 7% warzyw produkowanych jest lokalnie, a reszta pochodzi od importerów.

Reklama

Teraz Singapur chce się od nich uniezależnić i mimo, że warzywa z pionowej farmy są o 10-20 centów droższe od importowanych to mieszkańcy tego państwa-miasta chętnie je kupują.

W przyszłym roku farma ma zostać powiększona do 300 wież - co ma kosztować 21 milionów dolarów. Większa powierzchnia farmy będzie jednak oznaczała niższą cenę produkcji warzyw, a zatem ich niższą cenę w sklepach.

Ciekawi jesteśmy czy tego pomysłu nie dałoby się połączyć .

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy